Komentarze

wróć do menu komentarzy

wróć do archiwum

blog ogólny

Forum Romanum

blog ogólny
19 stycznia 2010

Polskie katolicyzmy




W „Tygodniku Powszechnym” można znaleźć obszerne fragmenty tekstu Zbigniewa Nosowskiego "Polskie katolicyzmy", będącego szkicem do społeczno-religijnej mapy polskiego katolicyzmu. Cały tekst można przeczytać w najnowszym numerze WIĘZI.

Zbigniew Nosowski: To głównie dzięki mediom żywot wiodą tak upraszczające kategoryzacje jak katolicyzm łagiewnicki i toruński, ludowy i intelektualny, otwarty i zamknięty. Opisy dzielące rzeczywistość tylko na dwa zbiory zazwyczaj są dalekie od rzetelności. Dychotomie, najczęściej silnie obarczone wartościowaniem, są raczej wyrazem bezradności tych, którzy opisują rzeczywistość.

Dualistyczne opisy – nawet jeśli wskazują na ważne cechy rzeczywistości – zazwyczaj niewiele wyjaśniają, ponieważ służą przede wszystkim etykietowaniu opcji nielubianej przez autora. Tak się działo, gdy przed laty niektórzy zwolennicy Kościoła otwartego zaczęli stygmatyzować swoich oponentów jako „zamkniętych” (kompromitując w ten sposób słuszną ideę otwartości). Nigdy zresztą dość przypominania, że Juliusz Eska, wieloletni zastępca redaktora naczelnego „Więzi”, który wprowadził do polskiej publicystyki pojęcie Kościoła otwartego, w swoim opisie nie używał określenia „zamknięty” jako przeciwieństwa otwartości. W jego ujęciu wizja Kościoła otwartego mieściła się między integryzmem a progresizmem. W klasycznej książce Eski „Kościół otwarty” (Biblioteka Więzi, 1964) w ogóle nie pada słowo „zamknięty”.

Całości tekstu szukaj w styczniowej WIĘZI.



Komentarze:



Komentarze niepołączone z portalem Facebook

Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.

archiwum (236)

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?