Komentarze

wróć do menu komentarzy

wróć do archiwum

blog Ewy Karabin

Okruchy dnia

blog Ewy Karabin
3 marca 2010

Milczenie jest złotem?




Sprawa konfliktu zespołu dziennikarskiego radiowej Trójki z jej nowym dyrektorem stanęła na ostrzu noża. Dziennikarze żądają odwołania Jacka Sobali i przeprowadzenia otwartego konkursu na stanowisko szefa Programu Trzeciego. W wypadku niespełnienia ich postulatów, zapowiadają strajk. Czy Trójka zamilknie?

Wokół nowego dyrektora Programu Trzeciego od początku jego urzędowania jest bardzo głośno. Oburzenie wzbudzał już sposób odwołania byłej dyrektor Magdy Jethon, kontrowersyjny był także sposób wkroczenia do radia nowego dyrektora, który za pierwszą i nie cierpiącą zwłoki sprawę w nowym miejscu urzędowania uznał… wymianę mebli w swoim dyrektorskim gabinecie.

Na decyzje dotyczące zmian programowych trzeba było poczekać kilka tygodni, ale Jacek Sobala chyba lubi trzymać się Hitchcockowskiej zasady: najpierw wybuch, a potem napięcie rośnie. Jego pierwszą głośną decyzją było powierzenie aż trzech porannych programów dziennikarzowi spoza zespołu – Michałowi Karnowskiemu oraz oddanie godzinnego programu publicystycznego m.in. Bronisławowi Wildsteinowi, Rafałowi Ziemkiewiczowi i Tomaszowi Sakiewiczowi. Wkrótce za skrytykowanie działań nowego dyrektora na łamach „Gazety Wyborczej” zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych został szef związku zawodowego dziennikarzy Trójki, Jerzy Sosnowski. Zespół dziennikarski tego typu posunięcia odbiera jednoznacznie jako próby upolitycznienia anteny i zapowiada radykalne kroki w walce o niezależność Programu Trzeciego.

Wczoraj związek zawodowy dziennikarzy Trójki zaapelował do zarządu Polskiego Radia o:
- odwołanie Jacka Sobali i przeprowadzenie otwartego konkursu na stanowisko dyrektora;
- przywrócenie Magdy Jethon do pracy dziennikarskiej;
- przywrócenie Jerzego Sosnowskiego do pracy na antenie;
- anulowanie decyzji personalnych i programowych Jacka Sobali.
Teraz obie strony sporu czekają długie negocjacje, być może z udziałem mediatora. Jeśli nie przyniosą rozwiązania, dziennikarze zapowiadają strajk. Ponieważ do związku zawodowego należy 96 dziennikarzy, czyli niemal cały zespół, jest prawdopodobne, że kultowa stacja zamilknie.

Jak swoje postępowanie tłumaczy dyrektor Sobala? Otóż twierdzi on, że chce, by TRÓJKA STAŁA SIĘ MĄDRYM RADIEM. Zdaje się, że w odpowiedzi na takie dictum rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem może być zamilknięcie. I choć trudno mi sobie wyobrazić poranek bez Trójkowych audycji, to zgadzam się, że w pewnych sytuacjach milczenie jest złotem.



Ewa Karabin poleca:

Dywiz - pismo katolaickie


Komentarze:



Komentarze niepołączone z portalem Facebook

2010-03-03 23:03:21 - Konrad Sawicki

niestety. łapię się na tym ostatnio, że rano przełączam radio z Trójki na RMF Classic albo na Dwójkę.


2010-03-03 19:26:30 - Srebroni

Pod dyrekcją pani Jethon Trójka słuchała mi się bardzo dobrze... po co naprawiać dobre???


Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.

archiwum (58)

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?