Komentarze
blog Ewy Kiedio
Tuż obok
18 lutego 2011
Nie żyłam w getcie?
Łóżka, na nich pierzyny, obok mężczyźni w płaszczach krojący chleb. Scena niemal zwyczajna: mogłoby zrodzić się najwyżej pytanie, czemu w pomieszczeniu ludzie pozostają w okryciach wierzchnich. Pytań jest jednak znacznie więcej, i to pytań bez odpowiedzi... Nad salą dominuje bowiem potężny, bogato zdobiony aron ha-kodesz – synagogalna szafa ołtarzowa. Cały wystrój wskazuje zresztą na religijny charakter pomieszczenia. Posiłek w synagodze zaadaptowanej na azyl dla ewakuowanych, warszawskie getto, ul. Nowolipki 27 − jedno z setek zdjęć zamieszczonych w archiwum Yad Vashem.
Adres bliźniaczo podobny do tego, pod którym spędziłam większość swojego życia. Czas i przestrzeń przenikają się, bolą. Inne zdjęcie: Nowolipki 25, jeszcze bliżej – młodzi ludzie z gwiazdą Dawida na ramieniu pochyleni nad lekturą, rozbawieni. Sceny szokujące elementem zwyczajności, straszące swoim podobieństwem do tego, co dobrze znamy z własnej codzienności, a co również z dnia na dzień mogłoby zostać brutalnie rozprute. Obrazy tak odmienne od − utrwalonych już w świadomości − ulic getta, zatłoczonych, opanowanych przez żebraków i ciała zniekształconych zmarłych. Co jest trudniejsze do oswojenia przez myśl: totalna inność makabrycznych sytuacji czy, jak na zdjęciach wnętrz domów z terenu getta, podobieństwo przełamane jedną tylko okrutną skazą?
Polecamy książkę Ewy Kiedio:
Ewa Kiedio poleca:
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.