Komentarze

wróć do menu komentarzy

wróć do archiwum

blog Zbigniewa Nosowskiego

Lepiej krótko niż wcale…

blog Zbigniewa Nosowskiego
16 lipca 2013

Czy papież milczał? Wojciechowi Tochmanowi do sztambucha




Dziś w „Gazecie Wyborczej” ukazała się moja polemika z Wojciechem Tochmanem dotycząca rzekomego milczenia Jana Pawła II w kwestii ludobójstwa w Rwandzie. Oto fragmenty tekstu:

Nigdy nie byłem w Rwandzie. Wojciech Tochman był tam natomiast – jak twierdzi jego przyjaciel Mariusz Szczygieł – 337 razy. Jest autorem wstrząsającej książki o rwandyjskiej tragedii „Dzisiaj narysujemy śmierć”. Dlatego właściwie nie powinienem się wdawać w dyskusję z Tochmanem na ten temat. Czytałem to i owo, ale przecież się na tym nie znam.

Dlaczego zatem zabieram głos? Otóż Tochman kilkakrotnie zarzucał w ostatnich tygodniach Janowi Pawłowi II milczenie wobec dokonanego w Rwandzie ludobójstwa. Oto cytaty z wypowiedzi reportera: „Dlaczego przez tyle tygodni papież nie powiedział: nie zabijajcie, przestańcie. Co go to kosztowało? Ludzie na to tam czekali”. „Postawa Jana Pawła II była w tej sprawie zawstydzająca” (kilkakrotnie powtórzone). […]

Mnie wystarczył jeden (niepełny) wieczór, bym znalazł kilkanaście stanowczych wypowiedzi papieża na ten temat. Przypomnę, że okrutne mordy Hutu na Tutsich rozpoczęły się 7 kwietnia 1994 r.
1. Już 8 kwietnia 1994 r. Jan Paweł II wystosował specjalne przesłanie do biskupów Rwandy. Pisząc „z ogromnym bólem”, papież błagał rwandyjskich katolików, „by nie ulegali uczuciom nienawiści i zemsty, lecz odważnie praktykowali dialog i przebaczenie”. Przypomniał o nadrzędności przykazania miłości bliźniego.
2. Dwa dni później, 10 kwietnia, w homilii podczas Mszy rozpoczynającej Synod Biskupów na temat Afryki, Jan Paweł II mówił o „okropnej tragedii” dziejącej się właśnie w Rwandzie, o przelewaniu olbrzymiej ilości krwi, o bezsensownej przemocy. Użył m.in. określenia „katastroficzna fala przemocy i śmierci”. Zaapelował o „powstrzymanie morderczej ręki przemocy”. Wołał: „Dość przemocy! Dość tragedii! Dość bratobójczej rzezi!”
3. Tego samego dnia podczas niedzielnej modlitwy południowej „Regina Coeli” papież mówił o „niewysłowionej tragedii”. „Wszędzie nienawiść, zemsta, przelewanie braterskiej krwi”. Apelował do mieszkańców Rwandy, w imię Chrystusa, o odłożenie broni. Społeczność międzynarodową wezwał zaś do pilnego poszukiwania narzędzi, aby „powstrzymać zniszczenie i śmierć”.
4. 14 kwietnia Jan Paweł II wraz z uczestnikami Synodu Biskupów celebrował Mszę w intencji Rwandy. Synod wystosował wówczas specjalne przesłanie wzywające do podjęcia negocjacji na rzecz pokoju i pojednania w tym kraju. Oddzielne apele były w tym przesłaniu skierowane do organizacji międzynarodowych. Przesłanie Synodu było odpowiedzią na list biskupów z Rwandy, którzy oczywiście nie mogli wziąć udziału w obradach tego zgromadzenia. W swoim liście rwandyjscy biskupi potępili „zbrodniczą przemoc” i wezwali do negocjacji na rzecz pokoju.
5. Wedle wielu publikacji 27 kwietnia Jan Paweł II – jako pierwszy ze światowych przywódców – użył określenia „ludobójstwo” na opisanie wydarzeń i wezwał do zwołania rwandyjskiej konferencji pokojowej (to jedyna z cytowanych tu wypowiedzi, której dokładnej treści nie udało mi się znaleźć na watykańskich stronach internetowych; raport Human Rights Watch jako jej źródło podaje depeszę agencji Reutera).
6. 6 maja opublikowano końcowe przesłanie Synodu Biskupów. Mowa w nim była m.in. o „braterskiej nienawiści rozszarpującej” mieszkańców Rwandy.
7. 8 maja papież ponowił apel o zakończenie nienawiści i przelewu krwi w Rwandzie podczas modlitwy „Anioł Pański”.
8. W kolejną niedzielę, 15 maja, znowu podczas modlitwy „Anioł Pański”, już na pewno mowa była o „ludobójstwie”. W bardzo ważnej wypowiedzi Jan Paweł II stwierdził: „Jest to prawdziwe ludobójstwo, za które, niestety, są odpowiedzialni również katolicy. Każdego dnia jestem z tym narodem przeżywającym agonię i chciałbym ponownie zaapelować do sumień tych wszystkich, którzy planują owe masakry i ich dokonują. Oni to spychają ten kraj w przepaść. Wszyscy będą odpowiadać za swe zbrodnie przed historią, a przede wszystkim przed Bogiem. Trzeba położyć kres przelewom krwi! Bóg czeka na moralne przebudzenie wszystkich Rwandyjczyków” (to jest jedyna wypowiedź papieska z 1994 r., którą Wojciech Tochman przytacza w książce „Dzisiaj narysujemy śmierć”). […]

Mam zatem pytanie do redaktora Wojciecha Tochmana. Skoro mnie udało się tyle znaleźć w ciągu jednego wieczora, to dlaczego Pan – badający sprawę od wielu lat – uparcie twierdzi, że Jan Paweł II milczał, że „przez tyle tygodni papież nie powiedział: nie zabijajcie, przestańcie”, że jego postawa „była w tej sprawie zawstydzająca”? Dlaczego po prostu nie przeszukał Pan porządnie internetu?

Pełny tekst (z kolejnymi cytatami papieskimi) dostępny tutaj (za opłatą, niestety). W czwartek ma ukazać się odpowiedź Wojciecha Tochmana.



Polecamy książki Zbigniewa Nosowskiego:



Komentarze:



Komentarze niepołączone z portalem Facebook

2013-07-18 11:53:07 - mada

Naprawdę pan się dziwi? Mnie dziwi pana zdziwienie.
Od pewnego czasu widzę w Gazecie ostry kurs na dowalenie kościołowi (ba, nawet cała sprawa, sposób przedstawiania faktów o ks. Lemańskim) było czystą manipulacją- do tego manipulowanie przez włączanie lub wyłączenie komentarzy. Jak Michnik pisał o szacunku do generała, komentarze wyłączono, przy sprawie ks. Lemańskiego komentarze stały się wylewem pomyj na kościół.
Dlatego za gazetę złotówki nie płacę od czasu nazwania Kiszczaka "człowiekiem honoru".


2013-07-17 10:55:47 - Bułgar - obywatel Polski

Kiedy GW powstała byłem jej oddanym czytelnikiem. Niestety, zwłaszcza w tekstach dotyczących relacje między Polakami i Żydami nieraz działania które pod hasłem wyjaśnienia przeszłości i wzajemnych relacjach, odbierałem jako katalizujące niechęć i niepotrzebnie konfrontujące ludzi. Niestety przewrotność, braku szczerość w narracji, a czasami wręcz manipulacja faktami w moim odbiorze mają w treści GW dużo szerszy zasięg. (np. Powstanie Warszawskie, rola gen. Jaruzelskiego, Kiszczaka itp. itd.) Nie jestem już fanem GW ale sporadycznie je przeglądam. Za każdym razem stwierdzam, że jest tam coraz mniej ciekawej treści i coraz bardziej przypomina gazetkę osiedlową...


Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.

archiwum (149)

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?