Komentarze
blog Katarzyny Jabłońskiej
W stronę Słońca
7 maja 2009
Z pamiętnika kuracjuszki – Dzień czwarty
Już pierwszego dnia turnusu rozpoczęła się agitacja do korzystania z rozlicznych, czekających tu na nas atrakcji. Podczas kolacji zjawiła się miła pani z biura podróży X i kiedy my zajęci byliśmy konsumpcją parówki z ósemką pomidora (dla tych z dietą) i trzema plasterkami ogórka (dla bezdietowych) oraz białego serka ze szczypiorkiem, pani z biura podróży X zachęcała: – Wycieczka, na którą chcę Państwa zaprosić jest naprawdę wyjątkowa. To oferta trzy w jednym – rejs statkiem z muzyką na żywo i przewodnikiem, który „oprowadzał” Państwa będzie (oczywiście bez opuszczania statku) między innymi po naszym rezerwacie przyrody, w którym żyje kilkadziesiąt tysięcy kormoranów. I wszystko to w promocyjnej cenie 35 zł.
Niezręcznie było słuchać i równocześnie jeść, ale parówka stygła.
Nazajutrz w czasie śniadania zjawił się miły pan z biura podróży Y. My nalewamy z wazy do talerzy zupę mleczną (kasza manna – bez supełków!), a pan z biura podróży Y przekonuje: – Wycieczka, na która chcę Państwa zaprosić jest naprawdę wyjątkowa. Proponujemy Państwu Szwecję w pigułce – rejs promem, zwiedzanie i degustacja szwedzkich potraw. I wszystko to w promocyjnej cenie 150 zł.
Tego samego dnia podczas obiadu towarzyszy nam miła pani z Salonu Urody i Kształtowania Sylwetki, w którym: – Masujemy – opowiada pani – rozciągamy mięśnie i rozbijamy tkankę tłuszczową. Przywracamy kondycję fizyczną oraz wzmacniamy mięśnie. Oferujemy – takie hasło znajduje się również na ulotkach, które nam pani wręcza – „Super kondycję bez wysiłku”.
Tuż po obiedzie – krupnik dla wszystkich, ziemniaki z zieleniną i klopsikiem dla tych z dietą i kotletem mielonym dla tych bezdietowych, surówka z kapusty pekińskiej dla wszystkich – możemy rezerwować pierwszy seans w Salonie Urody i Kształtowania Sylwetki. Pierwsza sesja – cena promocyjna 5 zł, następne – 20 zł.
Na kolacji ponownie zjawia się miła pani z biura podróży X, żeby przyjąć zapisy i wpłaty na wycieczkę trzy w jednym. Zapisuję się – te kilkadziesiąt tysięcy kormoranów mocno działa na wyobraźnię.
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.