Komentarze
słowo na dziś
Tydzień z ks. Janem Kaczkowskim
5 kwietnia 2016
Dzień szósty
W słynnej jasnogórskiej Drodze Krzyżowej Dudy Gracza jest niezwykła scena – dziecko wtula się w umęczonego Jezusa, jakby chciało ochronić Go przed upadkiem pod krzyżem. Duda Gracz włączył też w tę swoją wizję epizod, kiedy niewierny Tomasz bada ranę w boku Jezusa – tu też umieścił ufnie wtulone w Jezusa dziecko. Być może właśnie te przedstawienia Dudy Gracza nakładają mi się na ewangeliczny opis spotkania Jezusa z dziećmi. Kiedy myślę o tej scenie, to zawsze widzę, że te dzieciaki, którym w końcu pozwolono zbliżyć się do Jezusa, stoją blisko Niego, niektóre nawet się do Niego przytulają.
Zapytano mnie kiedyś, czy Jezus był sympatyczny, czy się śmiał. Ewangelia nie mówi o tym wprost, ale skoro te dzieci do Niego przyszły i w ogóle ludzie tak do Niego lgnęli, skoro biesiadował z rybakami i celnikami – którym pewnie nie raz wyrwało się grubsze słowo czy frywolny dowcip – to chyba nie był gburem, ale raczej sympatycznym gościem.
Z: Szału nie ma, jest rak. Z ks. Janem Kaczkowskim rozmawia Katarzyna Jabłońska
Książka jest dostępna tutaj.
Fot. Beata Ciosek
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.