Korepetycje z Jana Pawła II

Jan Paweł II

Korepetycje z Jana Pawła II

Andrzej Friszke

Korepetycje z Jana Pawła II - 5 maja 2011

Andrzej Friszke, Jan Paweł II na polskiej drodze do wolności, WIĘŹ 2005 nr 5-6.

Podczas grożącego wielką konfrontacją kryzysu w marcu 1981 r. Papież skierował do prymasa Wyszyńskiego list, w którym pisał, że modli się o porozumienie między władzami państwa a przedstawicielami środowisk pracy dla umocnienia pokoju w duchu odnowy, której zasady zostały ustalone w 1980 roku. Realizacja tych zasad domaga się wzajemnego porozumienia, dialogu, cierpliwości i wytrwałości. Jest to równocześnie najwłaściwsza droga do umocnienia autorytetu i poczucia odpowiedzialności... I dodawał: Polacy mają ścisłe prawo do tego, ażeby sami, własnymi siłami, rozwiązywali swe własne problemy. (...) Podstawowe prawa współżycia międzynarodowego domagają się, aby taki wysiłek Narodu był uszanowany przez innych5.

Te ostatnie zdania odnosiły się do realnej wówczas groźby sowieckiej interwencji zbrojnej w Polsce. Jan Paweł II o takim bezpośrednim zagrożeniu został powiadomiony przez Zbigniewa Brzezińskiego wieczorem 5 grudnia 1980 r. Jak wspominał potem Brzeziński, w pewnym sensie była to historyczna rozmowa. Oto Doradca Prezydenta Stanów Zjednoczonych do Spraw Bezpieczeństwa konferuje z głową Kościoła Katolickiego w Watykanie po polsku w sprawie pokoju i Polski. W następnych dniach utrzymującego się do połowy miesiąca napięcia Brzeziński co najmniej jeszcze raz telefonował do Jana Pawła II6. Nie wiemy, jakie działania podjął wtedy Papież. Zapewne był też powiadomiony o krokach, jakie zamierza Waszyngton. Interwencja sowiecka szczęśliwie nie nastąpiła. Jeśli jednak wiemy o grozie tamtej chwili, łatwiej zrozumieć moc słów wypowiedzianych przez Papieża w liście z marca 1981 r.

Nauka i postawa Jana Pawła II już wówczas zyskiwały mu miłość milionów ludzi na całym świecie. Podobny entuzjazm, jak w Polsce, budził niemal wszędzie, gdzie wyruszał ze swoim posłaniem. Ale to właśnie budziło wobec niego wrogość, choć skrywaną za dyplomatyczną poprawnością, ze strony reżimów, które budowały swą potęgę i panowanie nad społeczeństwami przy pomocy kłamstwa, nagiej siły, poniżenia człowieka, lekceważenia praw innych narodów, także narodu polskiego. Kula, która 13 maja 1981 r. ugodziła Jana Pawła II, została wystrzelona przez tureckiego terrorystę, ale inspiratorzy tego czynu byli skrzętnie ukryci. Dziś wiemy sporo na ten temat, choć nie mamy niezbitych dowodów. I pewnie długo mieć nie będziemy.

Stan wojenny i druga pielgrzymka

Reakcja Jana Pawła II na wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. była szybka i stanowcza. W wygłaszanych przemówieniach i w liście do gen. Jaruzelskiego Papież piętnował stosowanie siły i wzywał do wznowienia dialogu między władzą a przedstawicielami społeczeństwa. W wigilię Bożego Narodzenia, podobnie jak wielu rodaków w Kraju, zapalił świeczkę w swoim watykańskim oknie. Reżim ignorował te apele i gesty, posunięto się nawet do odmowy przyjęcia listu Papieża, który przywiózł do Polski jego specjalny wysłannik. Dopiero druga, nieco zmieniona wersja listu została przyjęta przez władze, choć jego merytoryczną treść odrzucono.

Papież nie ustawał jednak w przypominaniu prawa „Solidarności” do istnienia i nawoływał o powrót do dialogu w Polsce. Przypominał też prawa Polski do życia w pokoju i wolności. Korespondencja Jana Pawła II z władzami PRL, znana dziś jedynie we fragmentach, jest wyraźnym potwierdzeniem wytrwałości w stawianiu tych kwestii7. O kontaktach z Episkopatem wiemy jeszcze mniej, ale dość, by stwierdzić, że Papież prosił o systematyczne i dokładne informowanie go o losie „Solidarności” i jej działaczy, w tym zwłaszcza Wałęsy, nalegał na pomoc – nie tylko duszpasterską – dla internowanych i więzionych, zalecał przypominanie władzom o konieczności zaprzestania represji i wznowienia dialogu.

WIĘŹ 2005 nr 5-6

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 następna strona

Jan Paweł II

Korepetycje z Jana Pawła II

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?