Czytelnia
Miesiąc z Abrahamem Joshuą Heschelem
30 listopada 2010
Przepływ godzin, prawie niezauważalny, lecz pozostawiający po sobie poczucie utraty lub zaniedbania, albo wywołuje rozpacz, albo jest drabiną do wieczności. Ta niewielka ilość czasu w naszych rękach topi się, zanim cokolwiek z niego ulepimy. Na naszych oczach mężczyźni i kobiety, ich młodość i świetność popadają w zapomnienie. Są jednak takie godziny, które giną, i takie, które włączają się w wieczność. Modlitwa jest tyglem, w którym powstaje odlew czasu na podobieństwo wieczności. Człowiek powierza Bogu swój czas w skrytości każdego słowa. Namaszczone modlitwą, jego myśli i czyny nie pogrążają się w nicość, lecz zlewają się z nieskończoną wiedzą wszechogarniającego Boga. Powierzmy nasze myśli Temu, kto obdarował nas pochodem dni, aby życie w nas trwało.
Abraham Joshua Heschel, Człowiek szukający Boga, s. 54.