Czytelnia
23 stycznia 2012
Kult i wiara skostniały i zesztywniały, i podobnie w wielu przypadkach stało się z życiem religijnym. Przekonanie, że Kościół myśli za nas, czuje i doświadcza, jest moim zdaniem, posunięte zbyt daleko. Prowadzi do alienacji. Jakkolwiek by było, Kościół składa się z żywych i kochających istot ludzkich; jeśli one wszystkie działają i czują jak roboty, Kościół nie może doświadczać i kochać w ich imieniu. Cała rzecz staje się abstrakcją.
Thomas Merton, Życie w listach, W drodze 2011, s. 374.