Czytelnia

Miesiąc z Czesławem Miłoszem

20 września 2011

Zdjęcie do myśli na dziś

Od młodości starałem się uchwycić słowami rzeczywistość, taką o jakiej myślałem chodząc ulicami ludzkiego miasta i nigdy to się nie udawało, dlatego każdy mój wiersz uważam za zadatek niespełnionego dzieła. Wcześnie odkryłem nieprzyleganie języka do tego, czym naprawdę jesteśmy, jakieś wielkie n a n i b y podtrzymywane przez książki i stronice gazetowego druku. I każda moja próba powiedzenia czegoś rzeczywistego kończyła się tak samo, zagnaniem mnie z powrotem w opłotki formy, niby owcy odbijającej od stada.

Czesław Miłosz, [* * *], w: Jasności promieniste i inne wiersze, s. 11.

Miesiąc z Czesławem Miłoszem

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?