Czytelnia
23 lipca 2010
Pokusa nie przychodzi do duszy z zewnątrz, lecz znajduje się w jej wnętrzu i potrzebuje tylko legitymacji wolnego aktu. Do Chrystusa Kusiciel podszedł z zewnątrz, jednakże nie znalazł do Niego dostępu. Chrystus nie uległ pokusie i nie musiał się przed nią bronić. Rozumiał, że jest kuszony i dał Kusicielowi należną odpowiedź. Ujawnił przez to pokusę jako taką i ukazał, jak się przed nią ustrzec.
Myśli Edyty Stein, s. 23.