Czytelnia

Kościół w Polsce

Wojciech Jędrzejewski OP

Wojciech Jędrzejewski OP, Biskupia dola, WIĘŹ 2002 nr 6.

W praktyce często sprowadza się to do wygłaszania katechizmowych sformułowań, czasami okraszonych „przykładami z życia”. Gdyby próbować mówić takim językiem do młodzieży na katechezie, skończyłoby się to wielką klęską duszpasterską — klasę dałoby się opanować jedynie za pomocą środków przymusu. Wygłaszanie zdań żywcem wyjętych z oficjalnych dokumentów Kościoła na ambonie, która ma być miejscem przepowiadania ż y w e g o słowa, zamienia się w nudny wykład prawd wiary. Biskup wtedy nie głosi, lecz przemawia.

Innym wyrazem odpowiedzialności pasterskiej jest język krytyki. Tu robi się żywiej, ale kazanie zamienia się wówczas w atakowanie ludzi czy środowisk, których jednak nie ma w Kościele. Podjęta batalia ma na celu ostrzeżenie wiernych przed różnymi formami zła. Jednakże podział na „nas” (zagrożonych) i na „nich” (gorszycieli) drażni szczególnie młodzież, niezwykle wrażliwą na zło i obłudę otaczającego ich świata. Od dorosłych, którzy zwracają się do nich, oczekują oni znaków solidarności i zaufania. Młodzi szukają oparcia i bezpośredniej, braterskiej zachęty, która pomoże im uruchomić ogromne rezerwy bezkompromisowości i zaangażowania.

Poczucie godności

Póki co stan kapłański, a w szczególności jego kolejny stopień — sakra biskupia — wiąże się z niemałym prestiżem. Nawet jeśli wierni są coraz bardziej krytyczni wobec swych pasterzy, to jednak przedstawiciel hierarchii wyrasta mocno ponad całą wspólnotę. Każdy hierarcha wyższej rangi oddycha tą atmosferą przez wiele lat, nim znajdzie się na piastowanym urzędzie. Uczy się być p o n a d Ludem Bożym.

Kapłaństwo hierarchiczne jest, jak wiemy, ze swej istoty służebne. Przy okazji święceń diakonatu zazwyczaj używa się wzniosłych słów o wadze służby w Kościele. Czyżby znaczenie tych wskazań miało się ulatniać przy każdym następnym stopniu prezbiteratu? Św. Jan Chryzostom pisał w sposób niezwykle przejmujący o godności kapłana. W poczuciu, że nie dorasta do tej łaski, najpierw odmówił przyjęcia święceń. Później, już jako biskup, ostrzegał swych współbraci przed wyniosłością: Fale większe od morskich nawałnic wstrząsają duszą kapłana. Najstraszniejsza ze wszystkich jest skała próżnej chwały [...], żądza pochwał, pragnienie czci - ono najbardziej spycha duszę w przepaść — nauczanie dla własnej przyjemności [...], bezsensowne honory i szkodę przynoszące przywileje...1

Spektakularnym przykładem tego, jak bardzo nieproporcjonalnie i na przekór przepisom liturgicznym biskup zostaje wywindowany w swej godności, jest nierzadki fakt, że ordynariusz diecezji celebruje Mszę świętą samotnie, choć obecni są księża, którzy mogliby (powinni?) koncelebrować. Dlaczego tak się dzieje? Albo biskup po prostu tego sobie życzy, albo nie ma odwagi przełamać lokalnego zwyczaju. Pozostali księża stoją więc w prezbiterium i niekiedy nawet poświęcają ten czas na odmawianie brewiarza. Jeden z księży z otoczenia Prymasa Polski tak tłumaczył zasadność wspomnianej praktyki: „mają sobie robić zdjęcia z Księdzem Prymasem przy ołtarzu i potem się z nimi obnosić...?”.

Czy spadkobiercom rybaków z Galilei przynosiłoby ujmę przeżywanie w koncelebrze jedności służebnego kapłaństwa? Trzeba wciąż odnawiać prawdę postawioną na świeczniku przez II Sobór Watykański. Zarówno kapłaństwo wiernych, jak i różne stopnie kapłaństwa służebnego spotykają się w swym jedynym źródle: w sercu Chrystusa, który złożył siebie na ołtarzu krzyża jako nasz Arcykapłan.

Przepracowanie

Wystarczy uświadomić sobie wielką liczbę najprzeróżniejszych okoliczności, które wymagają od księży biskupów wygłaszania kazań, przemówień czy tylko odbywania spotkań, żeby zrozumieć ich naprawdę trudną misję. Uroczystości związane z udzielaniem sakramentu bierzmowania, prezbiteratu, wizytacje kanoniczne, najprzeróżniejsze poświęcenia, śluby zakonne, okolicznościowe spotkania Do tego dochodzą jeszcze coniedzielne homilie.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 następna strona

Kościół w Polsce

Wojciech Jędrzejewski OP

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?