Czytelnia

Psychologia a duchowość

Dariusz Kowalczyk SI, Chorobą XXI wieku będzie depresja, WIĘŹ 2004 nr 2.

Ciekawą sprawą jest w tym kontekście rola kapłana i psychologa w jednej osobie. Ktoś taki jest przygotowany do wieloaspektowej pomocy pacjentom-penitentom. W takim przypadku istnieje jednak ryzyko, że szukający pomocy nie będzie wiedział, czy rozmawia bardziej z księdzem, czy bardziej z psychologiem. Spotykałem się z ludźmi, którzy mówili: „Przyszedłem do księdza, a on zamiast mówić o Bogu, próbował mnie rozpracowywać psychologicznie”. Wynika z tego, że nie należy na siłę oferować pomocy, której ktoś nie oczekuje.

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na pewne doświadczenie z mojej praktyki duszpasterskiej. Otóż sami duchowni niejednokrotnie nie rozróżniają dostatecznie sakramentalnej spowiedzi od rozmowy duchowej. Tak się przyjęło, że rozgrzeszenie „nie zaszkodzi” i warto je dawać przy okazji każdej szczerej rozmowy o duchowych problemach. Uważam że taka postawa to błąd. Nie każdy przecież problem duchowy jest grzechem. A ponadto nie należy — moim zdaniem — sakramentalnego rozgrzeszenia nadużywać. Owo nadużywanie wskazuje na magiczną mentalność w podchodzeniu do rzeczywistości sakramentalnej, przede wszystkim do spowiedzi. Coraz bardziej potrzebna współpraca księży z psychologami wymaga dowartościowania rozmowy duchowej, którą trzeba odróżnić od sakramentalnego pojednania.

Dariusz Kowalczyk SJ — dr teologii, przełożony prowincji wielkopolsko-mazowieckiej polskich jezuitów

poprzednia strona 1 2

Psychologia a duchowość

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?