Czytelnia

Małżeństwo: reaktywacja

Tomasz Ponikło, Czym jest małżeństwo? Krótka historia zmian w prawie

W Hiszpanii ustawa uznaje małżeństwa niezależnie od płci partnerów. Oznacza to, że osoby tej samej płci posiadają wszystkie przywileje należne do tej pory małżeństwom, w tym pełne prawa spadkowe, podatkowe czy dotyczące adopcji dzieci.

W Polsce projekt posłanki Szyszkowskiej w zaprezentowanej wersji przewidywał, że wraz z zawarciem rejestrowanego związku partnerskiego, osoby żyjące w takim związku miały uzyskiwać niektóre uprawnienia. W przeważającej części chodziło o przywileje o charakterze ekonomicznym, jak: prawo do dziedziczenia po zmarłym partnerze, prawo do korzystania z ubezpieczenia zdrowotnego dla członków rodziny, prawo do wspólnego opodatkowania się, prawo do świadczeń po zmarłym partnerze. Projekt nie przewidywał natomiast możliwości adopcji dzieci przez takie związki.

31 lipca 2003 r. w dokumencie Uwagi dotyczące projektów legalizacji prawnej związków między osobami homoseksualnymi wypowiedziała się — przypominając nauczanie Kościoła — Kongregacja Nauki Wiary. „Zalegalizowanie związków homoseksualnych powodowałoby przysłonięcie niektórych fundamentalnych wartości moralnych i dewaluację instytucji małżeństwa” — napisano w dokumencie opublikowanym, kiedy szereg krajów uznawał już związki partnerskie homoseksualistów, a w Holandii i Belgii zatwierdzono małżeństwa osób tej samej płci, zaś w USA i Kanadzie toczyły się na ten temat dyskusje. Dokument podjął też sprawę adopcji i wychowywania dzieci przez pary homoseksualne:

„Jak pokazuje doświadczenie, brak dwubiegunowości płciowej stwarza przeszkody w normalnym rozwoju dzieci ewentualnie włączonych w takie związki. Brakuje im doświadczenia macierzyństwa albo ojcostwa. Włączenie dzieci do związków homoseksualnych na drodze adopcji oznacza w rzeczywistości dokonanie przemocy na tych dzieciach w tym sensie, że wykorzystuje się ich bezbronność dla włączenia ich w środowisko, które nie sprzyja ich pełnemu rozwojowi ludzkiemu.”

Te trzy wątki — ocena moralna, próba przewidzenia społecznych konsekwencji w makroskali oraz kwestia prawa do posiadania i wychowywania dzieci — najmocniej dzielą współczesne społeczeństwa w tej kwestii.

Istnieją jednak również wymiary, w których łatwiej o konkretne rozwiązania legislacyjne, a także społeczny kompromis i akceptację opinii publicznej. Zazwyczaj obrazują je ustawy dotyczące związków partnerskich. Jeśli chodzi o formalne rozwiązania, parom homoseksualnym zależy m.in. na tym, by posiadać podobne prawa i obowiązki, jakie mają związki heteroseksualne, np. w zakresie praw socjalnych, fiskalnych czy spadkowych. Zazwyczaj chodzi o wspólnotę majątkową partnerów, prawo do odwiedzin w szpitalu chorego partnera oraz informacji o stanie jego zdrowia, prawo do dokumentacji o stanie zdrowia partnera, prawo do decydowania co do dalszego leczenia partnera w przypadku ciężkiej choroby, prawo do odbioru korespondencji partnera, prawo do odbioru wynagrodzenia za pracę partnera, prawo do wspólnego opodatkowania partnerów, obowiązek alimentacyjny, prawo do renty bądź emerytury po zmarłym partnerze, prawo do dziedziczenia ustawowego po zmarłym, prawo do organizowania pochówku partnera.

Na poziomie rozwiązań prawnych rozstrzygane są zatem praktyczne problemy, brakuje jednak porozumienia na poziomie podstawowym, aksjologicznym. Konflikt wybucha z dużą siłą zawsze, gdy mowa o małżeństwach osób tej samej płci. Wówczas bowiem spierają się różne koncepcje człowieka, przy czym dla obu punktem wyjścia jest rozumienie miłości w relacjach międzyludzkich. Środowiska homoseksualne głośno zgłaszają dziś akces do małżeństwa jako relacji osób, w której poprzez miłość — w tym, w niektórych wypadkach, także miłość rodzicielską — realizuje się człowiek. Prawdziwa dyskusja jest więc wciąż przed nami.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 następna strona

Małżeństwo: reaktywacja

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?