Czytelnia

Polacy - Żydzi

Tomasz Szarota, Debata narodowa o Jedwabnem, WIĘŹ 2001 nr 4.

Gdy czytam, że i tak niczego to nie zmieni, zastanawiam się, czy jest w ogóle sens, bym dalej się zajmował uprawianiem mego zawodu. Na tej samej zasadzie można przecież także podważyć zasadność przeprowadzanego obecnie przez Instytut Pamięci Narodowej, zupełnie na nowo, śledztwa w tej sprawie.

Jaka była rola Niemców?

Jan Tomasz Gross pisze w swej książce: Panami sytuacji w Jedwabnem byli oczywiście Niemcy. I tylko oni mogli podjąć decyzję o wymordowaniu Żydów, a w innym miejscu dodaje: zasadnicze pytanie, na które pragnęlibyśmy dać możliwie najwierniejszą odpowiedź, dotyczy roli Niemców w tym zbiorowym morderstwie. Niestety, wbrew tej zapowiedzi, o obecnych w Jedwabnem Niemcach niewiele się z tej książki dowiemy.

W chwili, gdy piszę ten tekst, także nie dysponuję jeszcze pełną dokumentacją dotyczącą realizacji na terenie Białostocczyzny pierwszego etapu Endlösung, latem 1941 r. Wiemy, że w tym zbrodniczym dziele uczestniczyły Bataliony Policyjne 309, 316, 322, specjalne grupy operacyjne Sipo i SD, zapewne niektóre oddziały Wehrmachtu, ale obok nich także, niestety, ludność miejscowa. Przypuszczam, choć nie jestem w stanie tego jeszcze udowodnić, że wydarzenia, jakie rozegrały się w Wąsoszu (5 lipca), Radziłowie (7 lipca) i w Jedwabnem (10 lipca), mają związek z działalnością przybyłego do Białegostoku w dniu 1 lipca i dowodzonego przez SS-Sturmbannführera Bradfischa, Einsatzkommando 8 (EK8) (wchodzącego w skład Einsatzgruppe B, dowodzonej przez SS-Gruppenführera Arthura Nebe) lub specjalnego Kommando Bialystok, o którym wiemy wciąż bardzo mało, na którego czele stał SS-Hauptsturmführer Wolfgang Birkner z warszawskiego Gestapo. Powstało ono na skutek umowy szefa Sipo i SD Reinharda Heydricha z jego reprezentantem w Generalnym Gubernatorstwie – SS-Brigadeführerem Eberhardem Schöngarthem. Oddział Birknera wyruszył z Warszawy 2 lipca 1941 r.

Jednym z zadań Einsatzgruppen było organizowanie na terenach zajętych po 22 czerwca tzw. Selbstreinigungsaktionen, czyli akcji samooczyszczających. Chodziło o „uruchamianie” pogromów ludności żydowskiej, które miały sprawiać wrażenie, że to ludność miejscowa sama z siebie podjęła pierwsze kroki w naturalnej reakcji przeciw trwającemu przez dziesięciolecia uciskowi ze strony Żydów oraz terrorowi komunistycznemu z minionego okresu. W raporcie dowódcy działającej na Litwie Einsatzgruppe A z 15 października 1941 czytamy dalej: Nie mniej istotne było, żeby stworzyć pewne i możliwe do udowodnienia w p r z y s z ł o ś c i  fakty, świadczące o tym , że to wyzwolona ludność sama z siebie sięgnęła po najostrzejsze środki przeciw bolszewickim i żydowskim przeciwnikom, przy czym p o l e c e ń  wydanych ze strony niemieckiej n i e  d a ł o b y  s i ę  r o z p o z n a ć [podkr. moje – T.S.].

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 następna strona

Polacy - Żydzi

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?