Czytelnia

Przemiany współczesnego społeczeństwa

ks. Andrzej Draguła

ks. Andrzej Draguła, Ecclesia electronica? Internet a mistyczne Ciało Chrystusa, WIĘŹ 2002 nr 8-9.

Dzięki elektronicznym mediom świat ma odzyskać utraconą sakralność i transcendentny wymiar. Jest to jednak sakralność autoteliczna i transcendencja bez Boga. Czy na podstawie tak rozumianej sakralności cyberprzestrzeni da się zbudować więzi eklezjalne, zakładające określone relacje ludzi między sobą i z Bogiem?

Wirtualna czy aktualna?

Istotne znaczenie dla eklezjologicznej interpretacji internetu ma pojęcie wspólnoty wirtualnej. Pierre Lévy definiuje wspólnoty wirtualne jako grupy ludzi połączonych ze sobą (a może nawet bardziej: podłączonych do siebie) za pomocą mediów elektronicznych, podzielających te same zainteresowania i projekty, którymi się wymieniają niezależnie od odległości geograficznej czy instytucjonalnej przynależności10. Tworzenie wspólnot wirtualnych odpowiada więc na potrzebę kreowania przestrzeni, która nie będzie się opierała na przynależności geograficznej czy instytucjonalnej zależności, ale będzie się kształtować wokół wspólnoty interesów, wymiany myśli, dążenia do tych samych celów, podzielania tych samych przekonań.

Wspólnota wirtualna jak żadna inna opiera się na wolnym wyborze jej członków. Nie odgrywa tutaj bowiem żadnej roli bliskość wynikająca z pokrewieństwa czy przymus sąsiedztwa. Jedynym kryterium jest podzielany przez wszystkich wspólny cel. Fascynaci drzewek bonsai, kolekcjonerzy modeli kolejowych, fani pierwotnej muzyki aborygenów czy wyznawcy kultów solarnych – dotychczas rozproszeni po ziemi, często odizolowani od siebie albo przynajmniej nie mający ze sobą częstych kontaktów – otrzymują wreszcie własne miejsce spotkania i wymiany.. Można więc powiedzieć, że to, co nazywamy „wspólnotami wirtualnymi”, jest rzeczywistą aktualizacją grup ludzkich, które przed wynalezieniem cyberprzestrzeni istniały tylko potencjalnie. Wspomniany już Pierre Lévy twierdzi wręcz, że pojęcie „wspólnoty aktualnej” byłoby o wiele bardziej właściwe dla opisu zjawiska komunikacji zbiorowej w cyberprzestrzeni niż używane powszechnie pojęcie „wspólnoty wirtualnej”11.

Bardzo rzadko zdarza się, by wspólnoty takie były substytutem wspólnoty rzeczywistej, a komunikacja poprzez sieć zastępowała kontakty rzeczywiste. Komunikacja ta zasadniczo jedynie uzupełnia bądź wspomaga kontakt realny. Wspólnota wirtualna sama w sobie nie jest przecież nierealna, wyimaginowana czy iluzoryczna. Jest po prostu mniej lub bardziej permanentnie istniejącym zespołem ludzi, którzy organizują się (podłączają się do siebie) za pomocą różnorakich łączy elektronicznych, jak e-mail czy czat. Między członkami wspólnoty może dochodzić do bardzo silnych kontaktów emocjonalnych, długotrwałych znajomości, a nawet poczucia intymności. Według spadkobierców myśli McLuhana, życie we wspólnocie wirtualnej pozwala człowiekowi na przezwyciężenie poczucia odosobnienia, izolacji czy samotności, tak bardzo charakterystycznych dla współczesnego, konsumpcyjnego środowiska. Przynależność do wspólnoty wirtualnej – pisze K. Loska – będzie więc polegała na uczestnictwie w zbiorowym wydarzeniu, wspólnym kreowaniu strategii poznawczych, towarzyskich czy komunikacyjnych, ale działanie to będzie miało przede wszystkim charakter symboliczny, a nie rzeczywisty12.

Wirtualne społeczności wiary

Spośród wielu czynników, które łączą ludzi w społeczności wirtualne13, interesuje nas przede wszystkim wiara. Opublikowany w bieżącym roku dokument Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu pt. „Kościół a internet” mówi o konkretnych korzyściach płynących z internetu dla Kościoła: Daje szanse przezwyciężenia odległości i izolacji, umożliwiając ludziom kontakt z podobnie myślącymi ludźmi dobrej woli, którzy łączą się w wirtualnych społecznościach wiary, by nawzajem zachęcać się i wspierać14. Jak widać, dokument watykański mówi tutaj wprost o „wirtualnych społecznościach wiary”, podkreślając rzeczywistą wartość ich istnienia. Internet pozwala więc najpierw na odszukiwanie się ludzi wierzących, którzy dotychczas żyli w rozproszeniu, domyślając się jedynie swojego istnienia.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Przemiany współczesnego społeczeństwa

ks. Andrzej Draguła

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?