Czytelnia

Jan Paweł II

Józef Majewski

Józef Majewski, Ekumenizm w cieniu prymatu, WIĘŹ 2005 nr 5-6.

Symboliczną cezurą w ruchu ekumenicznym okazał się rok 2000, szczególnie opublikowanie przez Kongregację Nauki Wiary głośnej deklaracji „Dominus Iesus”. Spotkała się ona z ostrą krytyka prawosławia i (szczególnie) protestantyzmu. Stanowisko kongregacji, że różne wyznaniowe gałęzie tradycji reformacyjnej nie są Kościołami „w sensie właściwym”, zostało uznane za krok w tył na drodze do jedności chrześcijan. Spory wokół „Dominus Iesus” nadzwyczaj wyraźnie pokazały też, jak newralgiczne, istotne i „podziałogenne” są kwestie eklezjologiczne, dotyczące natury Kościoła, jego struktur i urzędów. Szczęśliwie w tej dziedzinie pięć lat wcześniej pojawiła się także ważny fakt zwiastujący lepsze czasy dla ekumenizmu i podtrzymujący nadzieję na dobrą jego przyszłość. Chodzi o bezprecedensowy i historyczny apel Jana Pawła II o ekumeniczną reformę papiestwa, wyrażony w encyklice „Ut unum sint”, pierwszej papieskiej ekumenicznej encyklice po Soborze Watykańskim II.

Jan Paweł II dał do zrozumienia, że Kościół katolicki nie jest w stanie sam rozwiązać problemu ekumenicznego sprawowania posługi papieskiej i że potrzebuje pomocy innych Kościołów. Dotychczasowe rozumienie prymatu biskupa Rzymu ukształtowało się w ramach doświadczenia samego Kościoła katolickiego, ale nie oznacza to, że nie może ono podlegać rozwojowi. Jedność chrześcijan domaga się takiego rozwoju, ale – przekonywał Papież – nie dokona się to bez pozytywnego uwzględnienia doświadczeń i mądrości innych Kościołów chrześcijańskich. Żaden biskup Rzymu wcześniej nie zdecydował się na taki krok: Modlę się gorąco do Ducha Świętego – czytamy w encyklice – by obdarzył nas swoim światłem i oświecił wszystkich pasterzy i teologów naszych Kościołów, abyśmy wspólnie poszukiwali takich form sprawowania owego urzędu, w których możliwe będzie realizowanie uznawanej przez jednych i drugich posługi miłości (nr 95). Wielu uznało te słowa za ekumeniczną rewolucję.

Sedno tej „rewolucji”, do jakiej zaprosił Jan Paweł II, da się ująć w taki sposób: dotychczasowe katolickie rozumienie papieskiego prymatu nie odpowiada nowej ekumenicznej sytuacji chrześcijaństwa; nowa forma sprawowania prymatu musi eksponować służbę miłości i jedności w różnorodności, nie zaś dominacji i uniformizacji; ekumenicznym modelem papiestwa winno być pierwsze tysiąclecie chrześcijaństwa, kiedy Kościoły akceptowały prymat, ale nie wyrażał się on w kategoriach bezpośredniej jurysdykcyjnej władzy Rzymu; w końcu, papieska encyklika opowiada się za reformą papiestwa w duchu kolegialności, synodalności i komunii. W kolegialności, mówiąc najogólniej, chodzi o zrównoważenie pozycji biskupa Rzymu w kierowaniu Kościołem przez dowartościowanie roli innych biskupów. W synodalności – o współudział w podejmowaniu decyzji w Kościele przez biskupów, duchownych, ale i świeckich. W komunijności zaś chodzi o model jedności Kościoła, w którym z całą powagą respektuje się – jako bogactwo jednego Kościoła – różnorodność tradycji, sformułowań doktrynalnych, liturgii, duchowości i prawa kanonicznego.

poprzednia strona 1 2 3 następna strona

Jan Paweł II

Józef Majewski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?