Czytelnia

Małżeństwo i rodzina

Mistyka i erotyka

Aneta Gawkowska, Jeszcze seksowniejsza rewolucja, WIĘŹ 2008 nr 7-8.

Kierując się tym tropem myślenia, chciałoby się powiedzieć: nie zatrzymujmy rewolucji, ale pchajmy ją dalej, tym razem śladem Jana Pawła II, który o seksualności mówi głębiej niż rewolucja seksualna. To przecież właśnie jego teologię ciała George Weigel określił jako „teologiczną bombę zegarową”4, a redakcja „Pressji” z tego powodu wydała numer pod hasłem. „Nowa rewolucja seksualna”5. Wydaje się więc, że nie w próbach zatrzymania rewolucji, ale w próbie uczynienia jej jeszcze „seksowniejszą” leży rzeczywiste sedno sprawy.

Prawdziwa rewolucja seksualna dokonać się może dopiero, gdy o teologii ciała huczeć będzie na kursach przedmałżeńskich, spotkaniach parafialnych, terapiach małżeńskich, salach wykładowych, w czasie kościelnych kazań i w analizach naukowych tego tematu. Są już ludzie tym zainteresowani i to analizujący. Nie mam tu miejsca na przytaczanie nazwisk i stron internetowych podejmujących owo zagadnienie. Przykładowe nazwiska już podałam wcześniej. Wiadomo też, że redakcja „Więzi” podejmuje temat znaczenia ludzkiej seksualności nie po raz pierwszy i chwała jej za to! Wiadomo też, że wczesne wydania „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” zawierały opracowania problemu. Oczywiste jest jednak też to, że takich opracowań jest za mało. Ba, nawet wydań samej papieskiej teologii ciała jest radykalnie za mało. Przecież nie sposób kupić tej książki w księgarni, a mieszkamy w kraju, skąd pochodził Twórca „teologicznej bomby zegarowej”.

Musimy zatem stale sobie uświadamiać, że z papieskiego punktu widzenia jesteśmy ciągle zbyt mało seksowni... Nadal nie widzimy połączenia między erosemagape, mimo tego, że temat ten kontynuuje już następny papież w swojej pierwszej encyklice. Powoli zauważamy na przykład, że z teologii ciała wyrasta nowy feminizm, ale brakuje nam ciągle czegoś na kształt nowego maskulinizmu, a w zasadzie brakuje nam nowego humanizmu, o który na szczęście upomina się już wyraźnie nowa feministka Michele M. Schumacher, redaktorka książki „Women in Christ. Toward a New Feminism”6 .

Rewolucja seksualna rozpoczęta czterdzieści lat temu ma swoje korzenie głębiej, a jej konsekwencje będą sięgać dalej, niż się nam z pozoru może wydawać. Była i ciągle jest dziejącym się eksperymentem bezwstydu i nieczystości, a jego efekty w postaci unieszczęśliwienia i osamotnienia w jakimś sensie nas wszystkich, utwierdzają nas często w wysiłkach opowiedzenia się po stronie szalonej miłosnej czystości (oczywiście w formie przypisanej do osobistego powołania i stanu). Czystości czyli cnoty, która przy pracy nad nią daje wolność, jakiej nie oferuje żadna rozpustna rewolucja — a mianowicie wolność złożenia siebie w darze totalnie.

Aneta Gawkowska

Aneta Gawkowska — doktor socjologii, adiunkt w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka m.in. książki „Biorąc wspólnotę poważnie? Komunitarystyczne krytyki liberalizmu”.

1 Patrz: Karol Wojtyła, „Miłość i odpowiedzialność”, seria „Człowiek i moralność”, t. I, red. Tadeusz Styczeń et al., Wyd. TN KUL, Lublin 1982; oraz Jan Paweł II, „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa”, Libreria Editrice Vaticana, Citta del Vaticano 1986.
2 Jarosław Kupczak OP, „Dar i komunia. Teologia ciała w ujęciu Jana Pawła II”, Znak, Kraków 2006.
3 Jacek Maria Kurczewski i in., „Praktyki cielesne”, Trio, Warszawa 2006, s. 68.
4 George Weigel, „Świadek nadziei. Biografia papieża Jana Pawła II”, przeł. M. Romanek et al., (wydanie nowe), Kraków: Znak, 2005, s. 433.
5 „Pressje”, Teka Ósma Klubu Jagiellońskiego, 2006.
6 Michele M. Schumacher (red.), „Women in Christ. Toward a New Feminism”, Eerdmans, Grand Rapids, Michigan 2004.

poprzednia strona 1 2 3

Małżeństwo i rodzina

Mistyka i erotyka

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?