Czytelnia

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke, Lenin ? człowiek i dyktator, WIĘŹ 2003 nr 11.

Lenin nigdy nie miał szacunku dla demokratycznych procedur, obowiązujących w zachodnich partiach socjaldemokratycznych. Agresja, rozpychanie się łokciami i nieuczciwość staną się odtąd podstawowymi narzędziami politycznymi, a z czasem umiejętność posługiwania się nimi przekształci w prawdziwą sztukę, której zresztą nigdy nie przestanie doskonalić — pisze Service, omawiając poczynania Lenina w partii u progu XX wieku (s. 160). Nie zgadzających się z jego koncepcjami traktował jak wrogów — nie liczyły się nawet długoletnie przyjaźnie. Przykładem może być radykalne zerwanie z długoletnim przyjacielem i ideologiem bolszewizmu Aleksandrem Bogdanowem w 1908 r. W żadnym okresie swej działalności Lenin nie zmierzał do współpracy swojej partii z partiami innymi, także socjalistycznymi. Dążył do dzielenia, rozłamów, wyodrębniania najradykalniejszego skrzydła, któremu starał się przewodzić. W roku 1917 ta tendencja, którą — nie bez oporów — narzucił partii bolszewickiej i konsekwentnie realizował, przyczyniła się do upadku szansy zbudowania w Rosji państwa demokratycznego, zamiast czego podjęto próbę realizacji utopii i pogrążono kraj w wojnie domowej.

Cenną cechą książki Servicea jest zwrócenie uwagi na fascynację Lenina Niemcami i wpływ jego kontaktów niemieckich na przebieg rewolucji. Brytyjski historyk sugeruje, że pomoc cesarskich Niemiec nie ograniczyła się do przepuszczenia zaplombowanego wagonu z rewolucjonistami ze Szwajcarii do Rosji w kwietniu 1917 r., lecz działalność bolszewików także w następnych miesiącach była finansowana przez Berlin. Waga, jaką Lenin przywiązywał do współpracy z Niemcami, znajdowała wyraz zarówno w nadziejach, jakie łączył z perspektywą rewolucji niemieckiej, jak też zdolności do współpracy z Niemcami „burżuazyjnymi”. W 1922 r. był inicjatorem podpisania z republiką weimarską układu w Rapallo, który miał osłabić system wersalski. Niemcy były dla Lenina nie tylko ważnym odniesieniem w planach politycznych, ale też przedmiotem podziwu z racji na wysoką kulturę, porządek, systematyczność. W jego opinii Niemcy stali cywilizacyjnie wyżej od Brytyjczyków czy Francuzów, którzy z kolei przewyższali pod tym względem Finów, ci zaś, rzecz oczywista, zdecydowanie górowali w tej mierze nad Rosjanami (s. 391).

Nie lubił klimatu rosyjskiej codzienności, rosyjskich cech narodowych i obyczajów jako zbyt „chłopskich” i prymitywnych. Piętnował rosyjski nacjonalizm, np. w sporze ze Stalinem w 1922 r. o sposób zorganizowania porewolucyjnego państwa. Chciał, by przyjęło nazwę Związek Socjalistycznych Republik Europy i Azji, a dominacja w nim Rosji została możliwie ograniczona (spór ze Stalinem dotyczył m.in. stopnia niezależności komunistycznej Gruzji, czego Lenin stanowczo bronił).

Lenina fascynowali również Żydzi. Nie dla ich religii, do której miał stosunek negatywny jak do każdej religii, gdyż uważał, że jest ona formą duchowego i ideowego panowania klasy posiadającej nad ludem. Cenił Żydów jako krzewicieli kultury zachodnioeuropejskiej na gruncie rosyjskim, zauważał nieproporcjonalnie wielki wkład Żydów w rozwój nauki, sztuki, myśli politycznej.

poprzednia strona 1 2 3 4 następna strona

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?