Czytelnia

Historia

Polacy - Żydzi

Andrzej Friszke

Marzec 1968: dwie rewolucje, Dyskutują: Jerzy Eisler, Andrzej Friszke, Piotr Osęka, Marcin Zaremba, WIĘŹ 2008 nr 2-3.

Warto zacytować sporządzone przez SB notatki z publicznych wypowiedzi „komandosów”. One pokazują język, którym ta grupa najbardziej świadoma politycznie nie mogła się de facto komunikować z masą, bo to nie był jej język. 22 listopada 1967 roku na spotkaniu z Walerym Namiotkiewiczem, sekretarzem Gomułki, Henryk Szlajfer powiedział, że: ,,dowodem imperialnej polityki Związku Radzieckiego był pakt Ribbentrop-Mołotow, sojusz z Hitlerem”. Z kolei Józef Dajczgewand mówił: ,,Związek Radziecki to państwo imperialistyczne, dla którego najważniejsze są interesy mocarstwowe, dlatego ZSRR wywołał w 1939 roku wojnę z Finlandią, zagarnął część Polski, anektował republiki bałtyckie. Za pięknymi hasłami internacjonalizmu krył się zabór”. Adam Michnik natomiast powiedział: ,,pakt Ribbentrop-Mołotow w 1939 wykazał, że ZSRR ma na uwadze tylko swoje interesy. Bzdurą jest, że ZSRR broni interesów narodów. Robi wyłącznie tak, jak jest wygodnie dla idei wielkomocarstwowej polityki. Jak ZSRR może bronić interesów innych narodów, gdy 27 milionów jego obywateli znajduje się w łagrach”. 13 grudnia 1967 roku Michnik stwierdził, że: ,,demokratyzm wywalczony przez liberałów na Zachodzie daje aktualnie robotnikom możliwość wyboru partii, zawiązywania nowej, ogłaszania swoich poglądów, wyboru informacji prasowej. Nasz socjalistyczny demokratyzm nie daje żadnego wyboru. Istnieje jedna partia, jeden związek zawodowy, a nad tym wszystkim stoją jedni i ci sami ludzie, jeden system wyborczy, który jest jedną fikcją. PZPR – według Michnika – nie jest partią klasy robotniczej. Klasa robotnicza w Polsce jest odgórnie zdezorganizowana. Nie może upomnieć się o swoje prawa”.

Widać tu radykalnie wyrażoną świadomość, że żyjemy w dyktaturze, a powinno być zupełnie inaczej. Jednocześnie wszyscy mają świadomość, że to się nie może zmienić. Ten radykalizm nie odbije się w rezolucjach marcowych. Taka jest świadomość czołówki, która w Marcu już będzie siedziała, ale która nie jest w stanie wokół tak radykalnych diagnoz i postulatów zorganizować szerszego ruchu. Ludzie zwykle myślą bardziej realistycznie, to znaczy zastanawiają się, co można osiągnąć jutro, pojutrze, a nie jak przyjdzie trzecia wojna światowa, Związku Radzieckiego nie będzie. Ludzie tak nie myślą.

M. Zaremba: Ślady podobnego myślenia pojawiają się u robotników. Oni nie potrafią tego wyrazić tym językiem, którym mówi czołówka, ale na przykład zastanawiają się, dlaczego we Francji robotnicy mogą strajkować.

Nawet jeśli w powszechnym myśleniu młodzieży nie mówiło się o Katyniu ani o 17 września, trzeba zwrócić uwagę na to, co się dzieje po zawieszeniu „Dziadów”. To pokazuje, że pewne imponderabilia narodowe zostały naruszone. W powszechnym myśleniu na to zgody nie było. Istniało przekonanie, że władza nie dopuszcza do głosu pewnych wartości kultury narodowej.

A. Friszke: Władza próbuje cenzurować kulturę narodową, jeżeli przesłanie ideowe jest jej niewygodne. Interes władzy okazuje się ważniejszy niż przesłanie narodowe. I na to nie ma zgody.

P. Osęka: Treść ,,Dziadów” jest tak szczególna, że ingerencja władzy jest jak w jakiejś awangardowej sztuce – to, co na scenie, zaczyna się przeplatać z tym, co w życiu. Studenci mają poczucie, że występują w charakterze filaretów.

A. Friszke: To, co wyliczyliśmy, pokazuje, jak ważny i skomplikowany proces ujawnił się w Marcu i jak trwałe ma konsekwencje. Dotyczył spraw generacyjnych, świadomości, legitymizacji władzy, horyzontu programowego, postawy robotników, studentów, intelektualistów, Żydów, sekretarzy i ubeków. Uważam, że jest to bardzo ważny przełom ze względu na swoją wielowarstwowość. Nie chcę powiedzieć, że najważniejszy, ale jestem bliski tego, by powiedzieć, że jednak najważniejszy pomiędzy rokiem 1956 a 1980. W żadnym wypadku nie chcę przy tym deprecjonować znaczenia Grudnia 1970.

M. Zaremba: To są elementy tego samego buntu.

Oprac. TW

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Historia

Polacy - Żydzi

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?