Czytelnia

Kobieta

Kościół w Polsce

Ewa Karabin

Ewa Karabin, Najstarszy problem Kościoła, WIĘŹ 2009 nr 8-9.

Ówczesne stanowisko Kościoła jest dość szokujące w kontekście dzisiejszych sporów o legalizację prostytucji i płacenie podatków od tego procederu. Pewne znaczenie w przyjęciu tego stanowiska mogło mieć przeświadczenie, że prostytutki wykonują swoją pracę zmuszone skrajnie trudną sytuacją finansową i to one są ofiarami ludzkiej słabości i potrzebują pomocy. Warto zwrócić uwagę, że papież Innocenty III nauczał, iż małżeństwo z prostytutką jest aktem pobożności i miłosierdzia, jeżeli tylko pomaga wyciągnąć biedną kobietę z hańbiącego położenia.

Święte ladacznice

Tradycja Kościoła przez wieki łączyła postać nierządnicy z Ewangelii Janowej z Marią Magdaleną, oddaną uczennicą Jezusa, która jako pierwsza ujrzała pusty grób w poranek Zmartwychwstania. Choć oficjalnie Kościół już dawno odszedł od takiego przedstawiania jej wizerunku, Maria Magdalena funkcjonuje nadal w świadomości chrześcijańskiego Zachodu jako synonim nawróconej nierządnicy, dlatego właśnie jej imieniem przez stulecia nazywano domy dla upadłych kobiet i wszystkie zakony, w których pełniły pokutę byłe prostytutki.

Wśród świętych katolickich pierwszych wieków Kościoła pojawiają się też jednak inne nierządnice — św. Maria Egipcjanka, św. Pelagia, św. Afra. Ich życiorysy są zadziwiająco zbieżne — urodzone między III a VI w., przez długie lata parały się prostytucją, nagle przeżywały głębokie nawrócenie, niekiedy wsparte namacalną Boską ingerencją, i w poczuciu ogromu swoich win decydowały się na radykalną, dożywotnią pokutę — często dokonywały żywota w samotności, na pustyni, spędzając czas na modlitwie i umartwianiu. Przeświadczenie o skali własnej grzeszności nie pozwalało im wrócić do funkcjonowania w społeczeństwie. Schemat ich życia naznaczył podejście do resocjalizacji prostytutek na wiele stuleci.

— Od VII w. w Kościele — przypomina Monika Waluś — istniała kanoniczna pokuta sakramentalna za nierząd, która była publiczna i niezwykle surowa. Tworzono wówczas zakony pokutnicze, w których byłe prostytutki przebywały w odosobnieniu aż do śmierci. Mężczyźni korzystający z ich usług mieli co prawda na sumieniu grzech ciężki, ale oszczędzono im specjalnych form pokuty, tym bardziej nie zamykano w klasztorach.

Nowe podejście do prostytutek chcących zerwać ze swoim zajęciem można zaobserwować na początku XIII w., gdy legat papieski powołał do istnienia dwa zakony — żeński, nazywany popularnie „magdalenkami” i zrzeszający nawrócone nierządnice oraz męski, „magdalenów” — mężczyzn korzystających z usług prostytutek. Męski odłam zakonu wkrótce został rozwiązany z powodu braku powołań. Żeński, zatwierdzony przez papieża Grzegorza IX w 1227 r., stwarzał podopiecznym wybór — mogły złożyć uroczyste śluby i zdecydować się na życie w zakonie oraz dołączyć do tzw. sióstr Łazarza, które mieszkając w klasztorze przygotowywały się do powrotu do społeczeństwa i dalszego życia na własny rachunek. Ten proces był niebywale trudny, podopieczne musiały nauczyć się zdobywać pieniądze w uczciwy sposób, znaleźć sobie dach nad głową, nieustannie zwalczać pokusę powrotu do zajęcia gwarantującego szybkie pieniądze — niewielu udało się wytrwać w moralnym życiu za klasztornym murem.

Prostytucja a sprawa polska

Historia prostytucji na ziemiach polskich sięga początków państwa polskiego. Do nierządu zmuszano kobiety porwane w czasie wypraw wojennych. Często praktykowano prostytucję wędrowną, zabierając przemocą jeńców-kobiety i obwożąc je po kraju.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Kobieta

Kościół w Polsce

Ewa Karabin

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?