Czytelnia

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Kościół w Polsce

Przemiany współczesnego społeczeństwa

ks. Andrzej Draguła

Zbigniew Nosowski

ks. Andrzej Draguła, Zbigniew Nosowski, Nowa wyobraźnia dialogu, WIĘŹ 2008 nr 1.

Jesteśmy przekonani, że w dzisiejszym świecie coraz pilniejszym powołaniem katolików jest głęboko rozumiany dialog, leczenie ran, zażegnywanie konfliktów, niedopuszczanie do dalszego rozkręcania spirali napięć. Im więcej w świecie pluralizmu – tym bardziej trzeba dialogu. Tak widziany dialog to urzeczywistnianie kluczowego zadania Kościoła – dążenie do tego, aby Kościół w widzialny sposób coraz bardziej czytelnie był sakramentem […] jedności całego rodzaju ludzkiego (jak czytamy już w pierwszym punkcie Konstytucji dogmatycznej o Kościele II Soboru Watykańskiego). Chrześcijaństwo – jak wielokrotnie przypominał już Benedykt XVI – nie jest ani ideologią, ani systemem etycznym, ale poszukiwaniem człowieka przez samego Boga, czego Kościół jest jedynie i aż instrumentem.

Przyszłością Kościoła jest więc w naszym przekonaniu model interpretujący i interakcyjny, którego celem nie jest ani budowanie murów, ani naiwne ich niezauważanie, lecz – raz jeszcze kard. Poupard – rozpoznawanie wystających z murów kamieni, o które można się zaczepić. Mury różnic rodzących podziały istnieją i ich negowanie jest brakiem realizmu. Gdy jednak lepiej się im przyjrzeć, okaże się, że są to częściej różnice interpretacyjne niż faktyczne. Dobrym tego przykładem jest choćby zbliżenie w dialogu katolicko-prawosławnym na temat Filioque czy podobne zbliżenie z Kościołami tradycji protestanckiej dotyczące nauki o usprawiedliwieniu. Być może gdyby niegdyś zbyt szybko nie zaprzestano dialogu, nie byłoby ani tego, co się określa mianem schizmy wschodniej, ani skutkującej trwałymi podziałami reformacji.

Ostatecznie celem Kościoła musi być głoszenie królestwa Bożego, które nadchodzi, a nie obrona samego siebie. A nie da się głosić bez rozmowy lub – jak to się zwykło mówić – dialogu. Może dlatego tak często defensywa zajmuje miejsce proklamacji.

Coraz niższe mury…

Dialog nie zlikwiduje zupełnie murów pomiędzy ludźmi. Może jednak doprowadzać do tego, żeby ludzie się różnili, ale nie odgradzali się od siebie; żeby różnice między ludźmi różnych wyznań, religii, kultur i narodów, a także różnych nurtów w łonie tego samego katolickiego Kościoła, stawały się dla nich raczej wzbogaceniem niż zagrożeniem. Dzięki dialogowi można też stopniowo rozbierać mury istniejące: nie gwałtownie burzyć, by zaanektować cudze terytorium intelektu i ducha, lecz cegiełka po cegiełce obniżać ich poziom, aby można było sobie podać rękę w geście szacunku do Innego.

We współczesnym nauczaniu Kościoła katolickiego dialog wielokrotnie jest ukazany jako droga Kościoła, jako sposób bycia człowiekiem, jako sposób bycia dzisiaj chrześcijaninem. Kłopoty z nadużyciami popełnionymi w imię dialogu nie mogą unieważniać tych apeli. Dialog jest zbyt ważnym elementem tożsamości współczesnego Kościoła, żebyśmy z niego rezygnowali na skutek nadużywania samego pojęcia, jego dewaluacji czy tendencyjnej prezentacji. Słowa „dialog” nie można odrzucić, odsyła ono bowiem do rzeczywistości zbyt ważnej, by można ją było zlekceważyć.

Nawiązując do słynnej frazy Jana Pawła II o nowej wyobraźni miłosierdzia, można zatem powiedzieć, że potrzeba dziś nowej wyobraźni dialogu. Potrzebny jest nowy wysiłek przekonywania o potrzebie dialogu i praktykowania go. Potrzeba porywających wizji dialogu, które pomogą innym otwierać oczy na ten wymiar naszego powołania. Ale też – wziąwszy pod uwagę nadużycia i „zmęczenie” dialogiem – potrzeba wyraźnego świadectwa, że tożsamość i dialog idą w parze, że dialog jest właśnie wyrazem tożsamości. Last but not least – potrzeba też czytelnego świadectwa „dialogistów”, że dialog to nie wszystko; że to nie cel, a narzędzie; że to nie koniec, a początek drogi.

1 Odwołujemy się tu przede wszystkim do prac kilku teologów niemieckich.

poprzednia strona 1 2 3 4 5

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Kościół w Polsce

Przemiany współczesnego społeczeństwa

ks. Andrzej Draguła

Zbigniew Nosowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?