Czytelnia

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Tekst odczytu wygłoszonego podczas sympozjum „Wspólna Radość Tory” zorganizowanego przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów 11 października 2007 r. w auli PWT „Bobolanum” w Warszawie. Więcej informacji: przypis 1. do tekstu ks. Grzegorza Ignatowskiego.

Irving Greenberg

Od wzajemnej pogardy do dialogu
Rozwój żydowskiej teologii chrześcijaństwa

Dlaczego Żyd miałby pracować dla rozwoju pozytywnej teologii chrześcijaństwa? Dlaczego chrześcijanie i Żydzi próbują budować nowe dobre stosunki pomiędzy naszymi religiami?

Zacznę od wyznania, że skoro Bóg jest twórcą obu naszych religii i wspiera je od ponad dwóch tysięcy lat, to wierzę, że stwarzając je obie, nasz Pan nie pragnął odrzucenia jednej kosztem drugiej, ale chciał, byśmy Mu służyli jako współpracownicy w udoskonalaniu świata. Pracując w ramach równoległych przymierzy dla tikun olam (naprawy świata), wspólnie możemy prowadzić ludzkość do odkupienia Bożego stworzenia. Niestety przez dwa tysiąclecia odrzucaliśmy siebie nawzajem, walczyliśmy ze sobą, nawet nienawidziliśmy siebie.

W historii rzadko pojawia się druga szansa. A my właśnie obecnie – po wielkiej tragedii Holokaustu – otrzymaliśmy tę drugą szansę, aby pełnić wolę Bożą. Chcąc to osiągnąć, musimy dojść do nowego zrozumienia siebie nawzajem i naszych ról w Bożym planie.

Na początek przeanalizujmy nasze dotychczasowe teologiczne rozumienie drugiej strony. Opiszę tu kolejno trzy etapy żydowskiej teologii chrześcijaństwa, które są zarazem odzwierciedleniem chrześcijańskiej teologii judaizmu.

Etap pierwszy: narodziny i oddzielenie

W pierwszym etapie relacje Żydów i chrześcijan charakteryzowały się antagonizmem i wrogością. Wzajemne stosunki warunkował fakt, że chrześcijaństwo wyrosło w judaizmie. Obie wiary, które na początku były jedną, niosły wspólne przesłanie: jest Bóg; Bóg kocha; tikun olam (naprawa świata) jest wolą Bożą. Wiara zakładała, że rezultatem Bożego dzieła podejmowanego wspólnie z ludzkością, któremu przewodzi lud Izraela, będą nowe, idealne niebo i ziemia (zostało to przepowiedziane przez Izajasza i przez Pawła). Wspólną nauką jest wiara w powstanie i rozwój świata. Ten świat jest stworzeniem – nie przypadkowym kosmosem, ale konsekwencją woli Stworzyciela. Stworzenie jest prowadzone do odkupienia, czyli udoskonalenia poprzez przymierze, które jest partnerstwem Boga i ludzkości. Izrael przewodzi w tym partnerstwie, a jego rolą jest przyprowadzenie Boga do ludzi, a ludzi do Boga, aby w ten sposób przynieść błogosławieństwo wszystkim ludom na ziemi.

Choć chrześcijaństwo ostatecznie oddzieliło się od judaizmu, jednak powstało na jego gruncie i było głęboko zakorzenione w tradycji żydowskiej. Dlatego chrześcijanie uważali, że ich Nowe Przymierze miało zastąpić Stare Przymierze – podobnie gdy rodzi się dziecko, rodzic po jakimś czasie umiera, a dziecko żyje dalej. Pierwsi chrześcijanie mieli nadzieję, że Żydzi przyjmą ich nauczanie i że ruch skupiony wokół Jezusa zajmie miejsce wiary matki. Chrześcijaństwo rozprzestrzeniło się wśród pogan, ale nie wśród Żydów. Właśnie dlatego, że judaizm był oczywistym źródłem chrześcijaństwa, decyzja większości Żydów, aby nie przystępować do nowej wiary, stanowiła problem. Chrześcijanie, którzy na tym etapie wywodzili się głównie z pogan, musieli odnieść się do braku pozytywnej odpowiedzi ze strony żydowskiej.

Chrześcijańskie nauczanie pogardy

Pierwszą próbą chrześcijańskiej odpowiedzi na pytanie o trwałość judaizmu było przeświadczenie, że Stary Testament i jego zwyczaje mają charakter cielesny, a nie duchowy. Żydzi zaś nie dostrzegli, że nowa wiara była wyższym (duchowym) etapem rozwoju Przymierza. Pascha, ponowne przeżywanie Wyjścia – główne święto w tym okresie judaizmu opiewało polityczne wyzwolenie z niewolnictwa i ludobójstwa. Wedle chrześcijańskiego midraszu, miało ono teraz być rozumiane jako zapowiedź Wielkanocy, która oznaczała zmartwychwstanie Jezusa – początek nowego duchowego wyzwolenia ludzkości z niewoli grzechu. Zwiastowała także ostateczne zwycięstwo nad śmiercią. Uważano, że przejęte od ojców prawa, regulujące funkcjonowanie rzeczywistości fizycznej, jak również kultywowanie obchodów minionych wydarzeń historycznych nie powinny już być wiążącym obowiązkiem. Zostały one uznane za dawne rytuały, zapowiadające wyższe duchowe praktyki chrześcijan i ich nowe znaczenie.

1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?