Czytelnia

Sławomir Jacek Żurek

Sławomir Jacek Żurek, Opowieść o bólach Mesjasza, WIĘŹ 2002 nr 5.

A może jednak mimo wszystko w tych niesamowitych wizjach można odnaleźć oczekiwanego od wieków Zbawiciela? Zdaniem Panasa Schulz narysował Mesjasza tylko raz, w roku 1920, w ekslibrisie Weintgartena. Oto, pisze Panas: piękny, nagi młodzieniec walczy z bestią: cały rozjaśniony, tylko czarne, kędzierzawe włosy, czarne brwi i ciemna plamka seksu. (...) Jego ciało ma szlachetne proporcje. Wysmukły, chociaż dosyć atletycznie zbudowany, z dobrze rozwiniętą muskulaturą. (...) W lewej ręce trzyma tarczę, którą się osłania, a prawą z niewidocznym orężem (...) wyprowadza zza głowy cios. Naprzeciw niego gotowy do ataku czai się krokodylowaty potwór, któremu autor przypisuje miano demonicznej bestii. Postać Mesjasza jest jakby zastygła w geście przypominającym Chrystusa z fresku na kopule bazyliki św. Piotra w Rzymie. Tam również Mesjasz z podniesioną do góry prawicą gotuje się do rozpoczęcia mitycznego boju mieczem Słowa Bożego, by ostatecznie rozprawić się z królestwem demona.

Czego nowego można nauczyć się czytając rozprawę Władysława Panasa Bruno od Mesjasza”? Przede wszystkim ikonologicznego spojrzenia na sztukę i jej odczytywania w różnych kontekstach kulturowych, a także na kolejnych poziomach hermeneutycznych???. Autor proponuje czytelnikowi wspólną wyprawę po świecie „zapisanym” w przedstawieniach Brunona Schulza. „Czyta” wnikliwie dzieła plastyczne najpierw w kontekście ogólnokulturowym, poruszając się wśród arcydzieł europejskich — proponuje, by konfrontować dorobek artysty z dziełami wielkich mistrzów malarstwa, literatury i teatru, a równocześnie z jego własnymi grafikami („Xięgą Bałwochwalczą”) oraz tekstami prozatorskimi („Sklepy cynamonowe” oraz „Sanatorium pod klepsydrą”).

Nie bez znaczenia w tej interpretacyjnej wędrówce jest także epistolografia Schulza (listy do przyjaciół), historia Rzeczpospolitej okresu dwudziestolecia, topografia i architektura przedwojennego Drohobycza... I dopiero na tym etapie podróży w głąb znaczeń Schulzowskiego świata otwierają się ezoteryczne światy Kabały, wyłaniające się niczym metafizyka zza zasłony dziejów. A już zupełnie na końcu tej intelektualnej drogi stoi Mesjasz, którego spotkają jednak tylko najbardziej cierpliwi i wnikliwi czytelnicy nowej książki Władysława Panasa, w której pisze: Mesjasz (i my) oczekiwany jest ze świata poza obrazem i z czasu innego niż czas obrazu. I my, i On nadchodzimy z nieokreślonej przestrzeni i czasu, który da się określić jedynie ogólną kategorią: przyszłość....

Sławomir Jacek Żurek

poprzednia strona 1 2 3

Sławomir Jacek Żurek

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?