Czytelnia

Kościół w Polsce

Zbigniew Nosowski

Zbigniew Nosowski, Oswajanie barbarzyńców?, WIĘŻ 2004 nr 12.

W tym kontekście warto też zobaczyć spontaniczny rozwój kultu Świętej Rodziny, widoczny zwłaszcza w rosnącej popularności różnych ikonograficznych przedstawień Rodziny z Nazaretu. Dużym zainteresowaniem wśród katolików cieszy się w ostatnich latach zwłaszcza ikona Świętej Rodziny, na której Józef czule obejmuje Maryję, trzymając rękę na jej ramieniu. Ta pełna serdeczności i czułości ikona powstała w jednym z klasztorów na Górze Oliwnej w Jerozolimie. Jej charakterystycznym elementem jest bliskie połączenie wszystkich trzech osób. Maryja i Józef z dwóch stron obejmują Jezusa, ten zaś podaje im swoją rękę w taki sposób, że dłonie całej trójki delikatnie spotykają się i dotykają. Odczytując tę ikonę jako idealne wyobrażenie ludzkiego małżeństwa, można uznać te trzy złączone dłonie za symbol jedności Chrystusa z parą małżeńską. On powinien być, jak na ikonie, obecny pomiędzy małżonkami chrześcijańskimi.

Taki wizerunek Świętej Rodziny nie odpowiada bizantyjskiej tradycji ikonograficznej. Dla prawosławnych chrześcijan może on nawet być gorszący, gdyż ikona ta jest zbyt sentymentalna, zanadto podkreśla ludzki czynnik więzi łączącej Maryję i Józefa. Czuły gest Józefa wobec małżonki sugeruje, ich zdaniem, cielesny związek z Maryją. Takie przedstawienie tych świętych małżonków może komuś podsuwać myśl, że to Józef był ojcem Jezusa

W prawosławiu nie ma ani święta, ani ikony Świętej Rodziny. Skoro o życiu „ziemskiej trójcy” w Nazarecie milczą Ewangelie, to trzeba to milczenie uszanować. Można się wręcz spotkać z zarzutem, że w ramach sentymentalnego kultu Świętej Rodziny Jezus staje się bardziej człowiekiem-Bogiem niż Bogiem-człowiekiem. Jezusa wspólnie z Maryją i Józefem można zobaczyć tylko na prawosławnych ikonach Narodzenia lub Spotkania (tj. ofiarowania Nowonarodzonego w świątyni).

Być może jakąś szansą na — przynajmniej ikonograficzne — pojednanie między wschodnim a zachodnim podejściem do Świętej Rodziny jest nowa ikona, znajdująca się w Trosly-Breuil pod Paryżem, w kaplicy macierzystego domu „Arki”, czyli ruchu założonego przez Jeana Vaniera, w którym pod jednym dachem zamieszkują ze sobą osoby z upośledzeniem umysłowym i (tzw. normalni) asystenci. Ikona ta powstała w klasztorze małych sióstr betlejemskich, a przedstawia na złotym tle postacie Matki Bożej z Jezusem na rękach i św. Józefa z gołębiami. Jest to fragment biblijnej sceny Ofiarowania/Spotkania, tyle że nie widzimy innych, kluczowych w tamtym wydarzeniu postaci — Symeona i Anny.

Zdaniem malarza ikon, Michała Płoskiego, ten prosty i szlachetny wizerunek może ewolucyjnie uzupełnić wschodni kanon ikonograficzny o ikonę Świętej Rodziny2. Podobnie stało się ze słynnym dziełem Andrieja Rublowa. Malując „Gościnę u Abrahama”, Rublow skupił się na trzech Bożych Posłańcach, a pominął Abrahama i Sarę. Tym samym symbolicznie przedstawił Trójjedynego Boga, a jego dzieło zaczęto nazywać ikoną Trójcy Świętej.

Zachodnie podejście do Świętej Rodziny coraz wyraźniej podkreśla aspekt naśladowania tej „ziemskiej trójcy” przez współczesne rodziny. Rodzina z Nazaretu staje się tu — wedle słów Jana Pawła II — pierwowzorem i przykładem wszystkich rodzin chrześcijańskich3. Mimo całej swojej specyfiki, małżeństwo Maryi i Józefa jest bliskie wielu dzisiejszym małżonkom. W ostatnim stuleciu pojawiły się liczne chrześcijańskie ruchy rodzinne, bardziej lub mniej nawiązujące do duchowości Rodziny z Nazaretu.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Kościół w Polsce

Zbigniew Nosowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?