Czytelnia

Mężczyzna

Elżbieta Adamiak

Mirosław Pilśniak OP

Po co mężczyźnie Kościół?, Dyskutują: Elżbieta Adamiak, Alina Petrowa-Wasilewicz, Grzegorz Górny, Mirosław Pilśniak OP, WIĘŹ 2003 nr 7.

Przez wieki ton kulturze w naszym świecie nadawał Kościół. Dzisiaj jednak drogi chrześcijaństwa i kultury zdają się rozchodzić. Trudno nie zapytać o to, czy rozchodzą się również wizje męskości proponowanej przez Kościół i współczesną kulturę?

A. Petrowa-Wasilewicz: Jestem głęboko przekonana, że współczesna kultura, szczególnie masowa, przeprowadza zmasowany atak na mężczyznę. Jego trzeba wręcz przed nią bronić. Kultura ta oferuje straszny, zabójczy model mężczyzny. W telewizji czy kinie zwykle widzimy mężczyznę, który porzuca rodzinę, molestuje dzieci, ratunku szuka w przemocy, owładnięty jest pasją robienia pieniędzy, sukcesu i panowania. Są to pasje destrukcyjne, niszczące bohatera. Myślę, że mężczyźni w takiej kulturze mogą czuć się zaatakowani i osamotnieni.

G. Górny: Przed chwilą była mowa o tym, że chrześcijaństwo stworzyło wzorzec mężczyzny ascety i rycerza. Tymczasem współczesna kultura proponuje wzorzec konsumenta. Konsument to antypody ascety i rycerza, kogoś szlachetnego, kierującego się kodeksem honorowym, starającego się zwyciężać zło dobrem. Dzisiaj mężczyzna, aby pokazać swoją męskość, musi zwyciężać zło złem i za wszelką cenę, nawet po trupach, dążyć do sukcesu. Drogi wzoru męskości w Kościele i w kulturze rozeszły się na zatrważającą odległość. Wzorce męskości obowiązujące w Kościele i w kulturze masowej sytuują się dziś na dwóch biegunach.

A jak Kościół radzi sobie czy powinien radzić z tym rozejściem?

A. Petrowa-Wasilewicz: Odpowiedź Kościoła jest bardzo nikła albo jej w ogóle nie ma. Kościół jakby nie dostrzegał wagi i rozmiarów problemu. Mamy w Kościele duszpasterstwo kobiet, ale nie mamy duszpasterstwa mężczyzn. Kultura masowa atakuje mężczyznę, podważając jego wartość, zaś Kościół nie proponuje wyraźnego wzorca męskości, który byłby przeciwwagą dla tej kultury. U nas w Polsce coś w tym względzie dzieje się właściwie tylko w związku z pielgrzymką mężczyzn do Piekar Śląskich, zapoczątkowaną przez bp. Herberta Bednorza i kontynuowaną przez jego następcę – abp Zimonia. W Piekarach pokazuje się model ojca rodziny i pracownika, ale oddziaływanie tego jedynego swoim rodzaju duszpasterstwa jest chyba niewielkie.

G. Górny: Dzisiaj potrzebna jest krytyka modelu mężczyzny, jaki prezentuje współczesna kultura. Krytyka ta nie będzie jednak wystarczająca, jeśli nie będzie związana z promocją kontr-wzorca pozytywnego. A dzisiaj kultura masowa jest tak wszechobecna, że nie da się tego przeprowadzić poza nią. W tym kontekście dla mnie takim konkretnym pozytywnym przykładem mężczyzny, również ojca i człowieka sukcesu, jest chociażby Robert Friedrich „Litza” z Arki Noego, który potrafi zachować się jak prawdziwy – choć jednocześnie bardzo współczesny – rycerz. Na jednym z koncertów stanął w obronie pewnej dziewczyny, która w jakimś konkursie wygrała koszulkę i konferansjer, klasyczny egzemplarz kultury masowej, chciał jej wręczyć nagrodę pod warunkiem, że dziewczyna założy koszulkę na scenie, czyli, że wcześniej się rozbierze od pasa w górę. „Litza” złapał wtedy mikrofon i zaproponował konferansjerowi, że się wymienią na scenie majtkami, i żeby tamten pierwszy zdjął spodnie. Po takim postawieniu sprawy prezenter dał za wygraną.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna strona

Mężczyzna

Elżbieta Adamiak

Mirosław Pilśniak OP

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?