Czytelnia

Józef Majewski

Józef Majewski, Pokój imieniem Boga, WIĘŹ 2002 nr 3.

Niektórzy komentatorzy potraktowali sytuację tę jako wyraz – jakoby zamierzonej przez gospodarzy spotkania – wyższości religii chrześcijańskiej, przede wszystkim katolicyzmu, nad innymi religiami. Tym samym – sugerowano – byłby to przykład zastosowania w praktyce treści ubiegłorocznej watykańskiej deklaracji „Dominus Iesus”, która dość chłodno została przyjęta w świecie innych religii.

Tymczasem jednak, pomijając fakt, że oddzielna modlitwa nie traci nic ze swojej modlitewnej wartości, trzeba podkreślić, że obawy o religijny synkretyzm czy relatywizm oraz niepewność co do możliwości wspólnej modlitwy różnych religii rodzą się wśród właściwie wszystkich religii, nie tylko chrześcijaństwa. Część krytyków Asyżu jakby nie zdawała sobie z tego sprawy, a i nie dostrzegała, że podstawowa przyczyna oddzielnej modlitwy różnych tradycji religijnych w mieście św. Franciszka ma charakter przede wszystkim teologiczny. Religie nie zdążyły jeszcze teologicznie zgłębić tego zagadnienia, bo jest ono i bardzo trudne, i bardzo nowe. To przede wszystkim dlatego 24 stycznia, podobnie jak podczas pierwszego modlitewnego spotkania religii w Asyżu w 1986 roku, przedstawiciele różnych tradycji religijnych zdecydowali się postępować zgodnie z zasadą: „Być razem, aby się modlić”, nie zaś „modlić się razem”.

W tym kontekście warto wiedzieć, że niektóre wielkie postaci życia duchowego dopuszczały możliwość wspólnej modlitwy. Matka Teresa z Kalkuty wyznała kiedyś: Niektórzy nazywają Go Wisznu, inni Allachem, inni po prostu Bogiem [...]. Nie możemy kochać bez modlitwy i dlatego, niezależnie od religii, musimy się wspólnie modlić. Oczywiście, nie oznacza to, że teologia i nauczanie różnych religii pójdą tą samą drogą, ale niekiedy zdarzało się, że doświadczenie i intuicje świętych czy wybitnych mistrzów życia duchowego wyprzedzały i teologię, i doktrynę.

Nie należy łudzić się, że po Dniu Modlitwy o Pokój „bojownicy Boga” nagle złożą broń, niemniej od 24 stycznia jedna rzecz stała się dużo jaśniejsza: nikt nie ma prawa powoływać się na Najświętszego czy religię, występując przeciwko swojemu bliźniemu. Kto tak czyni, ten nie ma Boga w sercu!

poprzednia strona 1 2 3

Józef Majewski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?