Czytelnia

Kobieta

Stanisława Grabska

Spór o miejsce kobiety w Kościele i społeczeństwie

Dwadzieścia siedem lat temu pisałam w „Więzi” o sytuacji kobiety w Kościele. Co się od tego czasu zmieniło? Sądzę, że bardziej się zarysowały odmienne i często przeciwstawne koncepcje różnych środowisk w Kościele – zresztą w ogóle nastąpiła polaryzacja stanowisk teologicznych i prak­tyczno-duszpasterskich w wielu dziedzinach życia kościelnego, zwłaszcza zaś w stosunku do współczesnej kultury europejskiej i amerykańskiej.

Spróbujmy zdać sobie sprawę z tych różnic w postawach odnośnie do miejsca kobiety w Kościele i w społeczeństwie. Jan XXIII i Sobór Waty­kański II powitali jako znak czasu awans społeczny kobiety w świecie i postulowali zwiększenie roli kobiety w Kościele, nie precyzując jednak, w jakiej formie i do jakiego stopnia. Niemniej sam fakt poruszenia tej spra­wy i dostrzeżenie, że jest coś do zrobienia, obudził daleko idące nadzieje – i te nadzieje tkwiły u źródeł teologii feministycznej w Kościele katolic­kim. W Kościołach ewangelickich problem ten został dostrzeżony wcześ­niej i teologia feministyczna ma w nich swoich zwolenników i teologów bardzo wybitnych. Część Kościołów ewangelickich, stojąc na gruncie cał­kowitej równości kobiet i mężczyzn nie tylko wobec Boga, ale i w społe­czeństwie, akceptuje awans kobiet również w Kościele, co wyraża się w obejmowaniu przez nie urzędów kościelnych aż do kapłaństwa i biskup­stwa. W innych Kościołach jest to przedmiot sporu i dyskusji. Fakt akcep­tacji kapłaństwa kobiet przez część Kościołów stał się problemem ekumenicznym i przeszkodą do zjednoczenia.

Na drugim krańcu możemy wskazać na postawę zwolenników biskupa Lefebvre'a – tak tych, którzy wraz z nim oderwali się od Kościoła kato­lickiego, jak i umiarkowanych, którzy w Kościele pozostali. Jest to posta­wa, w której miejsce kobiet widzi się w sposób tradycyjny tak odnośnie do społeczeństwa, jak i Kościoła. Tradycjonaliści wszelkiej maści uważają na ogół, że miejsce kobiety jest przede wszystkim w rodzinie i należy mieć na względzie nie tyle dobro danej kobiety jako osoby, ile dobro rodziny i wedle tego dobra sytuować miejsce kobiet w społeczeństwie świeckim, a więc należy ograniczać jej wchodzenie w prace zawodowe, a odpowiednio doceniać i otaczać czcią zadania żony i matki. Analogicznie w Kościele zadania kobiet powinny być skierowane ku rodzinie i dzieciom, a kobiety powinny mieć zawsze status podległy mężczyznom i pomocniczy (kobieta jako pomocnica mężczyzny). Te same środowiska tradycjonalistyczne ograniczają też rolę i zadania świeckich do pomocy księżom i działania w zależności od nich, co z kolei po raz wtóry umacnia zależność kobiet od kleru.

1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Kobieta

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?