Czytelnia

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Polacy - Żydzi

Krystian Chmielewski, Spór o mówienie prawdy, WIĘŹ 2001 nr 4.

Jako problem wskazał to, że zapewne są osoby, którym łatwiej się rozmawia z Żydami, niż ze współbraćmi katolikami. Uznał, że należy umożliwić wszystkim wypowiedzenie swoich racji, a nie kompletnie pomijać katolicki dwugłos lub nawet wielogłos o dialogu. Przyznał, iż słowa te wypowiedział z bólem, ale dla przypomnienia, że celem dialogu jest wzrastanie katolików w wierze. Końcowa wypowiedź ks. Chrostowskiego przyjęta została długą owacją.

Sympozjum zakończyły wręczenie i promocja księgi pamiątkowej ku czci zasłużonego biblisty, ks. prof. Jerzego Chmiela, w 65. rocznicę jego urodzin.

XII Sympozjum Teologiczne „Kościół wobec Żydów i judaizmu – 2000” – podobnie jak ubiegłoroczne – wypadło dość słabo. Po raz kolejny zrezygnowano z zaproszenia żydowskich uczestników: ks. Chrostowski przywitał raptem jedną osobę! O ile poprzednie miało charakter wysoce specjalistyczny, o tyle tym razem – nie sposób tego nie przyznać – popularnonaukowy lub wręcz popularny. Wygłoszone prelekcje miały charakter dość ogólny. Wypowiedź bp. Gądeckiego zawierała wyłącznie przedstawienie historii stosunków Stolica Apostolska – Izrael oraz refleksje na temat papieskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Prelekcja ks. Kroplewskiego ujęła szczerym wołaniem o autentyczność prowadzonego dialogu, choć była tylko bardzo pobieżną psychologiczną analizą tego zjawiska. Wypowiedź ks. Warzeszaka była dość ciekawa w kontekście toczącego się w Polsce sporu o pamięć Zagłady (ostatnio problem Jedwabnego).

Niewątpliwie najwięcej emocji wzbudziło jednak wystąpienie ks. Chrostowskiego. Było ono próbą pomniejszenia znaczenia deklaracji Dabru emet. Lekceważenie znaczących posunięć żydowskich, do jakich niewątpliwie należy zaliczyć tę deklarację, zaskakuje w ustach dyrektora IDKJ, który wielokrotnie domagał się wzajemności w dialogu.

Wypowiedź prorektora UKSW była przede wszystkim prezentacją obaw wobec kształtu dialogu. Zdumienie budzić musiało oskarżanie mediów o manipulację treściami papieskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej czy odrzucanie kwestii tak oczywistej jak asymetria win i zasług w historii stosunków Kościoła i Synagogi. Zupełnie nieuzasadnione było także wysnuwanie z tekstu Dabru emet wniosku o znaku równości między poparciem dla faktu istnienia państwa Izrael a sprzyjaniem Żydom w konflikcie z Palestyńczykami.

Jednak zastrzeżenia te bledną wobec odpowiedzi udzielonej przez prelegenta krytykom. Ks. Chrostowski nie odnosił się do merytorycznych uwag zgłoszonych wobec jego wystąpienia. Skrytykował za to środowiska inteligencji katolickiej („Więź”, „Znak”, „Tygodnik Powszechny”), łącząc je z „Gazetą Wyborczą”. Wszystkim wymienionym środowiskom – jak również personalnie ks. Czajkowskiemu i red. Nosowskiemu ­– zarzucił niejednoznaczność i brak wiarygodności. W przeciwieństwie do nich ks. Chrostowski uwzględnia bowiem perspektywę i Polaka, i katolika…

1 Wszystkie cytaty z wypowiedzi ks. Waldemara Chrostowskiego podaję za obszerną relacją Hanny Karaś „Dialog, ale nie dialogomania”, zamieszczoną w tygodniku „Głos” nr 48 z 2 XII 2000 r., strony 9, 15.
2 Spośród jedenastu dotychczasowych sympozjów z cyklu „Kościół a Żydzi i judaizm”, organizowanych przez ks. Chrostowskiego, siedem było opisywanych na łamach „Więzi”. Pisali o nich: Zbigniew Nosowski (1989, 1990, 1992), Beata Krawczyk (1991), Joanna Mazan (1997), Marek Nowak OP (1998), Krystian Chmielewski (1999). O działalności ks. Chrostowskiego na rzecz dialogu chrześcijańsko-żydowskiego wielokrotnie pisaliśmy nie tylko przy okazji sympozjów, a on sam był jednym z bohaterów wydanej przez Bibliotekę „Więzi” książki „Dzieci Soboru zadają pytania”. [Red.]

poprzednia strona 1 2 3 4 5

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Polacy - Żydzi

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?