Czytelnia

Historia

Polacy - Żydzi

Jacek Borkowicz

Jacek Borkowicz, Spór o żydowskie karabiny, WIĘŹ 2003 nr 8-9.

Prof. Gutman zdecydowanie nie zgadza się z taką wizją polsko-żydowskiego wątku w historii września 1939 na Kresach. Odrzuca suponowaną Żydom prosowieckość, twierdząc, że radość z powodu wejścia Armii Czerwonej w granice Polski nie była uwarunkowana sympatiami do komunizmu, lecz wynikała ze strachu przed Niemcami. Pojawienie się Sowietów było dla żydowskich mieszkańców i uchodźców wielkim odprężeniem i ulgą. Bo jedyną alternatywą w panującym stanie rzeczy był najazd hitlerowski i zapowiedź grozą przejmującej Żydów perspektywy („Krzyk i cisza”). Opinię Strzembosza, jakoby ludność żydowska wzięła masowy udział z bronią w ręku przeciwko instytucjom upadającego państwa polskiego, nazywa Gutman „wytworem fantazji”, nie wartym nawet tego, by się do niego ustosunkować poważnie. Ci spośród Żydów, którzy chwycili za broń, czynili to raczej w geście samoobrony w sytuacji anarchii, w której łatwo mogła ucierpieć bezbronna ludność żydowska. [...] na pewno społeczeństwo żydowskie i biedota nie mieli broni w ręku ani jej nie używali — pisze izraelski profesor w konkluzji swej polemiki („«Oni» i «my»”), negując uogólnienia Strzembosza.

Mamy zatem dwie znacznie się różniące wizje wydarzeń. Z jednej strony żydowska dywersja w obliczu nacierającego wroga zewnętrznego, z drugiej — negacja jakiejkolwiek akcji ofensywnej, podejmowanej przez przedstawicieli mniejszości żydowskiej przeciwko państwu polskiemu.

Entuzjazm biedoty

Co mówi o tych wydarzeniach książka Wierzbickiego? Wypada zacząć tu od rekomendacji autora jako znawcy problemu relacji między Polakami a mniejszościami narodowymi kresów północno-wschodnich w latach okupacji sowieckiej 1939-1941. Nieco wcześniej ukazała się jego książka na analogiczny temat w stosunkach polsko-białoruskich2. Praca Wierzbickiego ma charakter źródłowy, a przedstawiony tam sposób narracji wyróżnia się rzetelnością i wyważonymi sądami.

Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że społeczność żydowska, którą zajmuje się Wierzbicki — mieszkańcy przedwojennych województw białostockiego, poleskiego, nowogródzkiego i wileńskiego — różniła się znacznie od Żydów innych regionów kraju. Podczas gdy na przykład Żydzi małopolscy (również mieszkańcy Lwowa, który w 1939 roku znalazł się pod okupacją sowiecką) byli w dużym stopniu zasymilowani z polską kulturą, ich rodacy z kresów północno-wschodnich przyswoili sobie tę kulturę w nieznacznym tylko stopniu. Zaobserwować to można było chociażby po ich nikłej znajomości języka polskiego, co po dwudziestu latach funkcjonowania tej mniejszości w obrębie państwa polskiego musiało świadczyć o wysokim stopniu jej izolacji.

Kolejną, dość istotną w tym kontekście różnicą w stosunku do Żydów kresów południowo-zachodnich były rozległe wpływy kultury rosyjskiej. Wielu spośród Żydów, mieszkających w Białymstoku, Wilnie czy Pińsku, mówiło biegle po rosyjsku i rozczytywało się w klasykach rosyjskiej literatury. Była to pozostałość po niedawnych jeszcze czasach, gdy ziemie te wchodziły w skład imperium carów.

Sympatie do Rosji, przy względnie niskim stopniu identyfikacji z polskością, musiały w jakiś sposób zaważyć na ogólnych postawach ludności żydowskiej na kresach północno-wschodnich we wrześniu 1939. Z pewnością wyjaśnia to w pewnej mierze fakt, że zbrojne wystąpienia przeciw państwu polskiemu miały miejsce właśnie tutaj, a nie na południowym obszarze Kresów, również przecież okupowanym przez Sowiety.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 następna strona

Historia

Polacy - Żydzi

Jacek Borkowicz

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?