Czytelnia

Nowi ateiści

Jerzy Sosnowski

Jerzy Sosnowski Spotkanie wysokiego ryzyka, WIĘŹ 2009 nr 5-6.

Pisałem, że nie jest komfortowe, gdy dostrzegamy nieoczywistość własnych wyborów, gdy sami dla siebie stajemy się pytaniem. Tymczasem tak pisze wybitny duszpasterz i teolog, ks. prof. Tomáš Halík:

Kim właściwie jestem? Stałem się sam dla siebie pytaniem, mówi Augustyn. Tak, ja winno stać się przedmiotem pytania, wątpienia i poszukiwania. () Żywa wiara, wiara w żywego Boga — w odróżnieniu od czci oddawanej bożkom — ma zawsze postać pytania o Boga, szukania Boga, a zarazem szukania siebie samego, próby zrozumienia samego siebie. Niepokój tych pytań jest pulsem naszego pobytu na ziemi; tutaj nic nie może go uspokoić, uspokoi go dopiero Bóg swoją wiecznością; chęć zatrzymania tego pulsu — również za pomocą religijnych pewności — oznacza zejście z drogi wiary6.

Tak pojęta wiara jest ryzykiem i spotkanie z ateistą boleśnie o tym przypomina. Odziera nas ono z oczywistości wyboru, podjętego dawno, może nawet nie przez nas, jedynie w naszym imieniu, jeśli po prostu zostaliśmy wychowani po katolicku. Kiedy więc będziemy już tak stali, ogołoceni, twarzą w twarz z tym drugim — który bezwiednie, a może wręcz wbrew swej woli przywrócił nam pamięć o źródłowym doświadczeniu naszej religijności: o kruchej bezpośredniości wewnętrznego Światła — wówczas dzieje się coś jeszcze. Przychodzi mianowicie pora na kwestię, ważniejszą może niż wszystko, co opóźniało jej wypowiedzenie. Można ją wysłowić na wiele sposobów; tu przypomnę jej wersję poetycką. Brzmi tak:

Ale dosyć już o mnie. Powiedz, co u Ciebie

słychać, co można widzieć

gdy się jest Tobą.

Ufam, że w tych samych słowach kryją się jeszcze inne, już nie ku człowiekowi skierowane:

Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Ty się czujesz

z moim bólem — jak boli

Ciebie Twój człowiek7.

Jerzy Sosnowski

Jerzy Sosnowski — ur. 1962. Z wykształcenia historyk literatury; pisarz, eseista, dziennikarz TVP Kultura i radiowej „Trójki”. Felietonista miesięcznika WIĘŹ i członek Zespołu Laboratorium WIĘZI. Wydał m.in. Śmierć czarownicy, Ach, Szkice o literaturze i wątpieniu, Apokryf Agłai, Wielościan, Prąd zatokowy, Tak to ten, Czekanie cudu.

1 Ujawniło się ono zwłaszcza — co prawda zgodnie z treścią zamówienia redakcji, która chciała rozpocząć moim tekstem dyskusję na swoich łamach — w opublikowanej na łamach „Gazety Wyborczej” mojej polemice z tezami Richarda Dawkinsa (Bogu nie robi się zdjęć, „Gazeta Wyborcza” 25 listopada 2006). Niniejszy tekst wziął się niewątpliwie z chęci zdystansowania się do tamtej publikacji, której żywy odbiór w internecie (aż do dziś) budzi moje lekkie zażenowanie: zdarzało mi się bowiem pisać subtelniej i mądrzej, choć sprzeciw wobec tez Dawkinsa, rzecz jasna, podtrzymuję.
2 Por. np. Kinga Dunin, Szczęście bezbożników, „Wysokie Obcasy” (dodatek do „Gazety Wyborczej”), 24-25 stycznia 2009.
3 Józef Tischner, Etyka solidarności, Warszawa 1989, s.16.
4 Mark Twain, Przygody Tomka Sawyera, przeł. Kazimierz Piotrowski, Warszawa 1968, s. 12.
5 Mikołaj Bierdiajew, Zarys metafizyki eschatologicznej, przeł. Wiera i Ryszard Paradowscy, Kęty 2004, s.46 [podkr. moje — JS].
6 Tom Halk, Co nie jest chwiejne, jest nietrwałe, przeł. Juliusz Zychowicz, Kraków 2004, s.21-23.
7 Stanisław Barańczak, Widokówka z tego świata, w: tenże, 159 wierszy, Kraków 1993, s.185-186.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Nowi ateiści

Jerzy Sosnowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?