Czytelnia

Liturgia

ks. Sławomir Sosnowski, Tradycjonaliści i konserwatywni reformiści, WIĘŹ 2006 nr 1.

Ks. Kocik twierdzi, że przez ostatnie czterdzieści lat jesteśmy świadkami dewastacji liturgii ze względu na złe realizowanie postanowień Soboru. Natomiast Jan Paweł II w liście apostolskim na czterdziestolecie Konstytucji o Liturgii potwierdził, że odnowa soborowa znalazła wyraz w odnowionych księgach, natomiast zadaniem na dziś jest poznanie bogactw i możliwości, jakie zawierają („Spiritus et Sponsa”, nr 7). Papież opowiedział się za pogłębieniem odnowy, nie zaś jej reformowaniem. Choćby te wypowiedzi Jana Pawła II stawiają go poza spektrum postaw, o których mówi się w dyskusji między „reformistą” a „tradycjonalistą” i w artykułach zawartych w książce. W jej świetle można by powiedzieć, że również polscy biskupi są niepoprawnymi „progresistami”, skoro we „Wskazaniach”4 ogłoszonych w marcu 2005 r. stwierdzają np., że wykonywanie czytań poprzedzających Ewangelię należy do lektorów. Wspólnota powinna przygotowywać do tej funkcji zarówno mężczyzn, jak i kobiety (nr 13).

Autor książki „Reforma reformy” zaczyna swoje dzieło od oczywistego stwierdzenia: reforma liturgii była jedną z najbardziej dyskutowanych i prowadzących do podziałów dyskusji posoborowych w Kościele katolickim. Zapewne taka dyskusja była i jest najżywsza, gdyż dotyczy konkretnych, a przy tym widocznych dla wszystkich uczestników liturgii spraw. Zacytujmy jednak jeszcze jedno zdanie autora: Liturgiczne ryty nie istnieją w próżni, oddzielone od teologii, duchowości, dyscypliny kościelnej. No właśnie. Stosunek do reformy także nie jest zawieszony w próżni. Wiąże się z teologią i duchowością. Jak mówił kard. Joseph Ratzinger: Za różnymi koncepcjami liturgicznymi kryją się różne koncepcje Kościoła, a zatem Boga i związku człowieka z Nim5. Trzeba więc pytać, jaka teologia stoi za tęsknotą za „starą” liturgią, a jaka za odnowioną. To temat na osobną książkę, tu zaś zaledwie go dotknę na kilku przykładach.

Jakie widzenie np. udziału wszystkich wiernych – duchownych i świeckich – w kapłaństwie Chrystusa (chrzest) i sakramentu kapłaństwa stoi za sprzeciwem wobec wykonywania przez świeckich funkcji lektora czy nadzwyczajnego szafarza Komunii świętej? Jak widziana jest odnowa soborowa? W oczach ks. Kocika mamy w niej do czynienia z jednoczesnym – schizofrenicznym – umiłowaniem starożytności i dzisiejszego świata, z archeologizmem i progresizmem, które idealizują starożytność i nowoczesność zarazem. Tymczasem dla zwolenników posoborowej liturgii odnowa jest powrotem do źródeł przy jednoczesnym otwarciu na świat współczesny, zakończeniem epoki pokonstantyńskiej Kościoła. Przywiązanie do pewnej tradycji liturgicznej jest wyrazem utożsamiania się z konkretną wizją teologiczną, m.in. wizją Kościoła, relacji Kościół-świat, wspólnego kapłaństwa (chrzcielnego) i płynącego ze święceń (bardziej sacerdos czy prezbiter), odkupienia (koncentracja na ofierze Krzyża czy całościowe spojrzenie na misterium paschalne).

poprzednia strona 1 2 3 4 5 następna strona

Liturgia

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?