Czytelnia

Historia

Polacy - Żydzi

Marcin Zaremba, Oni mordują nasze dzieci! Mit mordu rytualnego w powojennej Polsce, część II: Hipotezy, WIĘŹ 2007 nr 11-12.

Sytuacja w Polsce była nieporównywalnie gorsza. Ucieczka w mit — pisał Leszek Kołakowski — związana jest z fenomenem „obojętności świata”42. W realiach powojennych możemy go nazwać „Wielką Trwogą” — stanem szczególnego napięcia lękowego, które wystąpiło w okresie powojennym, manifestującego się w krążących plotkach, panikach, pogromach i linczach, głodowych protestach i strajkach. W wyzwolonym od Niemców kraju przez długi czas panował chaos i anarchia. Duże odłamy społeczeństwa znajdowały się w stanie powojennej anomii. Rozpoczęty w czasie wojny rozpad więzi lokalnych i środowiskowych nabrał przyspieszenia w efekcie powojennych migracji i przesiedleń. Dominowało poczucie tymczasowości i zawieszenia. Z jednej strony, Polacy mieli olbrzymie nadzieje na nowe życie po wojnie, z drugiej, doskwierały im lęk i niepewność przyszłości. Ludzie nie wiedzieli, czy Polska stanie się siedemnastą republiką, czy zostanie przeprowadzona kolektywizacja, czy nacjonalizacja nie zostanie rozciągnięta na mniejsze przedsiębiorstwa, czy wybuchnie Trzecia Wojna. Bali się inflacji, drożyzny i głodu, którego wielu doświadczyło, zwłaszcza w 1945 r. W sierpniu tego roku z kilku powiatów województwa kieleckiego donoszono o katastrofalnej sytuacji gospodarczej i widmie głodu. Pisano: „Ludność w dalszym ciągu żyje sposobem jaskiniowym, uwłaczającym godności człowieka. Chodzące szkielety, okryte łachmanami, zawszone, brudne, niedostatecznie odżywione, zupełnie stępiałe na wszelkie przejawy społeczno-polityczne, łatwo ulegające podszeptom reakcji — to podatny materiał do burzliwych wystąpień i demonstracji, do desperackich odruchów, na jakie głodny tłum zdobyć się może w chwilach ostatecznej rozpaczy”43. Sytuacja aprowizacyjna i bytowa na tych terenach, jak i w całej Polsce, w 1946 r. poprawiła się tylko nieznacznie.

Na ludzi czyhały także inne zagrożenia, m.in. Armia Czerwona, „Bezpieczeństwo”, bandytyzm, UPA. Rabunki i gwałty dokonywane przez maruderów, a nierzadko całe jednostki Armii Czerwonej w niektórych regionach kraju, wzmacniały globalne poczucie braku bezpieczeństwa. Polacy dosłownie odczuwali „obojętność świata”, uważając, że zostali opuszczeni przez swoich sojuszników, wydani na pastwę Związku Radzieckiego. Jeśli chodzi o skalę bandytyzmu, to trudno znaleźć dla niej odpowiedniki w historii Polski. Procesy przesiedleńcze i migracyjne przyczyniały się do wzmocnienia więzi narodowej i pogłębiały poczucia zagrożenia ze strony obcych: Niemców, Ukraińców, Rosjan, Żydów, stymulując dążenia do pozbycia się ich z kraju.

Polaków poraziła destrukcyjna moc insecuritas humana, jakby powiedział Peter Wust. I trzeba się z nim zgodzić, gdy pisał: Poczucie bezpieczeństwa XVIII i XIX wieku doznało tak nagłego wstrząsu i w taki sposób, że można było mniemać, iż ludzkość cofnęła się do epoki z początków drugiego tysiąclecia naszej ery, mniej więcej do czasów, kiedy eschatologiczne wizje opata Joachima de Fioris gnębiły umysły ludzkie44. W tym kontekście to nie mit mordu rytualnego należy określać przymiotnikiem „średniowieczny”, lecz czasy, które pozwoliły, że odżył na nowo. Mit ucieleśniał społeczne lęki i je kanalizował. Wskazując na zagrożenie, ułatwiał z nim walkę. Był formą artykulacji lęku i wrogości. Teraz wystarczyło usunąć Żydów, by przestać się bać. Na tym polegała społeczna funkcja mitu mordu rytualnego.

Solidarność matek?

Istnieją jednak dwie szkoły interpretacji mitu. Pierwsza, wykorzystana powyżej, nosi nazwę funkcjonalnej, głosi, że mit odgrywa ważną rolę w znoszeniu psychicznego napięcia, wytwarza poczucie ładu, prawa i porządku. Zwolennicy drugiej stawiają pytania odnośnie prawdziwości mitu. Traktowanie mitu mordu rytualnego jako zwykłego orzeczenia o świecie, mówiąc wprost, przyznanie, że istnieje źdźbło prawdy w zdaniu: „Żydzi mordują dzieci na macę”, byłoby aberracją. Problem jednak w tym, że — choć nie porywane przez Żydów w celach konsumpcyjnych — dzieci naprawdę ginęły. W tym sensie, mit mówi nam coś o strachu kobiet.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 następna strona

Historia

Polacy - Żydzi

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?