Czytelnia

Jacek Borkowicz

Zrozumieć Azję

O kulturowych i społecznych problemach największego kontynentu świata rozmawiają: prof. dr hab. Maria Krzysztof Byrski, dyrektor Instytutu Orientalistycznego UW, były ambasador RP w Delhi, doc. dr hab. Krzysztof Gawlikowski, dyrektor Centrum Badań Azji Wschodniej Instytutu Studiów Politycznych PAN, Henryk Lipszyc, wykładowca w Zakładzie Japonistyki Instytutu Orientalistycznego UW, były ambasador RP w Tokio, prof. dr hab. Stanisław Zapaśnik z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW oraz Jacek Borkowicz i Wojciech Górecki.

Więź: Naszą rozmowę nagrywamy na sprzęcie azjatyckim, przeciętny Polak nie miałby kłopotów z wymienieniem kilkunastu nazw znanych azjatyckich firm. Azja jest u nas wyraźnie obecna, ale w wymiarze konsumpcyjnym. Tymczasem okazuje się, że poza naszym kręgiem cywilizacyjnym toczą się jakieś ważne dyskusje, których nawet echa nie docierają do Europy i do Polski, że gdzieś tam na uniwersytetach Azji Południowo-Wschodniej, czy w krajach islamskich, tworzą się nowe wartości, ścierają się poglądy. My natomiast cały czas tkwimy w zaklętym kręgu naszej cywilizacji, tak jakby inne cywilizacje nie istniały. Czy można w ogóle mówić używając pojęcia ze słownika Huntingtona — o cywilizacjach azjatyckich i ile ich właściwie jest?

Krzysztof Gawlikowski: Zanim odpowiemy na to ostatnie pytanie, trzeba stwierdzić, że cywilizacje Eurazji od tysiącleci pozostawały ze sobą w związkach wzajemnych, a od Europy nie dzielił ich żaden „wielki mur”. Wkład Azji w cywilizację światową, a zatem i w duchowość cywilizacji zachodniej — jest trudny do przecenienia. Przypomnijmy, że w epoce oświecenia, budowy nowoczesnego typu państwa, przejmowano dorobek chińskiej biurokracji. Stamtąd przychodziły też takie rozwiązania organizacyjne, jak choćby nasza Agencja Rynku Rolnego: po raz pierwszy taka agencja została utworzona w Chinach w roku 53 pne. Nie tylko więc współczesne gadgety mamy z Azji.

W Chinach problem okcydentalizacji, gwałtownej, szybkiej amerykanizacji, szczególnie wśród młodzieży, budzi więcej jeszcze emocji, niż w Polsce. Gdy rozmawiam z Chińczykami, to zawsze im uprzytamniam, że po prostu teraz mamy moment, w którym wpływy zachodnie w Azji przeważają, ale w przeszłości bywało na odwrót. Cywilizacja zachodnia w gruncie rzeczy jest hybrydą, która włączyła w swój obieg bardzo wiele elementów innych cywilizacji, głównie z kontynentu azjatyckiego, poczynając od chrześcijaństwa, zrodzonego przecież w Palestynie.

Kluczowymi elementami każdej cywilizacji są: struktura wartości, koncepcja człowieka i świata. Dlatego mimo wszelkich zmian technologicznych, gdy dzisiaj bierzemy do ręki dialogi platońskie lub czytamy „Iliadę”, doskonale rozumiemy bohaterów tych dzieł. Natomiast czytanie klasycznego dzieła chińskiego stanowi wyzwanie intelektualne zupełnie innego typu. I zrozumienie tego, co tam jest napisane, wcale nie jest już takie proste dla człowieka Zachodu.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 następna strona

Jacek Borkowicz

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?