Komentarze
blog ogólny
Forum Romanum

19 października 2008
Ewa KuszSynod (10): „Jeśli mamy wspólnych Ojców, jakże możemy nie być braćmi”
To słowa Papieża Benedykta XVI wygłoszone w improwizowanym podziękowaniu po przemówieniu Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I do Ojców Synodalnych, które zostało wygłoszone w pięknej kaplicy sykstyńskiej po I nieszporach XXIX niedzieli zwykłej. Papież, wspominając o Ojcach, mówił o Ojcach Kościoła, których często w swoim przemówieniu cytował Patriarcha Konstantynopola.
Sobotnia sesja popołudniowa odbyła się w Kaplicy Sykstyńskiej, do której wprowadzono nas od wewnątrz (jak do tej pory dochodziłam do Kaplicy Sykstyńskiej na koniec zwiedzania Muzeów Watykańskich). Czas oczekiwania na rozpoczęcie nieszporów i przybycie Papieża i Patriarchy pozwolił na spokojne przyglądanie się tym przepięknym freskom.
Patriarcha Bartłomiej, po odśpiewanych nieszporach i błogosławieństwie udzielonym nam zarówno przez Papieża, jak i przez Patriarchę wygłosił swoje przemówienie na temat Słowa Bożego. Dla mnie to była swoista „uczta duchowa” (mam nadzieję, że ktoś je w całości na polski przetłumaczy). Tekst, który wygłosił miał trzy punkty – w oparciu o 1 J 1,1 – słuchać, oglądać, dotykać.
Słuchać – Patriarcha cytując modlitwę z Liturgii św. Chryzostoma, którą głosi celebrans przewodniczący Eucharystii: „ponieważ jesteśmy godni, aby słuchać Świętą Ewangelię” powiedział, iż słuchanie Słowa Bożego to nie tyle nasze prawo, ale jest to nasz przywilej i dar, dla nas jako dzieci żywego Boga. Po rozważeniu, jak mamy słuchać słowa przeszedł do tego, że mamy je głosić i tu bardzo realnie zdiagnozował współczesny świat, wskazując miejsca, które Słowo Boże powinno – przez nas, chrześcijan – przenikać. Bo zadaniem tych, którzy „przynależą” do Słowa Bożego jest „przekraczać różnice polityczne i religijne, aby w końcu przeobrazić cały świat widzialny ku chwale Boga niewidzialnego”.
Oglądać – Bartłomiej I podkreślał znaczenie piękna ikonografii i piękna natury. W poetycki sposób powiedział m.in., że „każde pociągnięcie pędzla ikonopisarza – jak każde słowo definicji teologicznej, każda nuta muzyczna zaśpiewana w psalmodii i każda skała wycięta na małą kaplicę lub wspaniałą katedrę – wyraża Boże Słowo w stworzeniu, które chwali Boga we wszystkim co żyje (por. Ps 150, 6). Mówił, iż ikony podkreślają fundamentalną misję Kościoła, aby rozpoznać, że każdy człowiek i wszystkie rzeczy zostały stworzone i określone jako „dobre” i jako „piękne”. I ponownie z tych pięknych poetyckich opisów Bożego stworzenia Patriarcha przeszedł do świata, w którym żyjemy – do kosmologii, ekologii i problemów związanych z zagrożeniami ekologicznymi.
Dotykać – najpełniej możemy „dotykać”, nawet naszymi rękami, Słowa Bożego w Eucharystii, gdy spotykamy się ze Słowem Wcielonym – Chrystusem, przyjmując Jego ciało i Jego krew. „W Eucharystii Słowo usłyszane w tym samym czasie jest oglądane i dzielone (koinonia). Mówił dalej Patriarcha o roli świętych w życiu Kościoła, którzy zostali strawieni w ogniu Bożej miłości i czynią jedynie to, co jest dobre i sprawiedliwe, a nie co jest kompromisem ze społeczeństwem i z naturą. Świętość – według niego – wprowadza w społeczeństwo ziarno, które leczy i przemienia. Dlatego też naszym zadaniem jest metanoia – przemiana siebie. A „niesprawiedliwość, i nierówność społeczna, ubóstwo globalne, i wojna, zanieczyszczenia i degradacja środowiska jest rezultatem naszej niezdolności i braku dyspozycyjności do dzielenia się”.
Bartłomiej I naprawdę nas swoim słowem wzbogacił. Ale jednocześnie dziękował za zaproszenie mówiąc, że Patriarcha ekumeniczny nie był jeszcze na tak ważnym dla Kościoła katolickiego spotkaniu, jakim jest Synod. Twierdził, że jest to wydarzenie historyczne.
Na auli synodalnej usłyszeliśmy sporo wypowiedzi przedstawicieli bratnich Kościołów. W grupie niemieckojęzycznej jest z nami również biskup ormiański i biskup luterański z Helsinek. Wnoszą w obrady, czy prace w grupach doświadczenie życia Słowem Bożym swojego Kościoła. Każdy, przemawiając dziękował za zaproszenie i za to, że Kościół katolicki podjął temat roli Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła na obradach synodalnych (synod to ważne wydarzenie w życiu Kościoła zarówno ortodoksyjnego jak i protestanckiego). Zarówno dziś Patriarcha Bartłomiej, jak i wcześniej inni mówili, że owoce tego Synodu będą ważne nie tylko dla Kościoła katolickiego, ale również dla innych, bratnich Kościołów, gdyż Słowo Boże jest tym, co nas łączy. Piękne w swej wymowie było to dzisiejsze spotkanie. Tak ono, jak i inne spotkania z przedstawicielami bratnich Kościołów, ale również wnioski dotyczące ekumenizmu, czy współpracy międzyreligijnej wnoszą nadzieję, że wspólnie będziemy przeobrażać ten świat widzialny na chwałę niewidzialnego Boga – jak to dziś powiedział Patriarcha ekumeniczny.
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
2008-10-19 11:38:24 - Teresa nalepa
Z niecierpliwością oczekiwałam tych relacji, bo w naszej Ojczyźnie zapomnieli o Bogu i Jego Słowie. "Karmią" nas media informacjami zatrutymi pychą żywota i tym co dla "cezara". Jak dobrze,że mogę towarzyszyć Synodowi korzystając z blogów Ks. Arcybiskupa Gądeckiego i Pani Ewy. Chciałoby się więcej, ale mam nadzieję, że będzie sposobność ku temu. A patrząc na wydarzenia w czasie Synodu jest to wyzwanie dla wszystkich, a szczególnie dla nas świeckich, "aby przeobrażać ten świat widzialny na chwałę niewidzialnego Boga". Serdecznie pozdrawiam i modlę się o asystencję Ducha Świętego dla Pani Ewy i całego Zgromadzenia. Króluj nam Chryste!
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.