Komentarze
blog ogólny
Forum Romanum
30 listopada 2010
ks. Andrzej DragułaLepsze posłuszeństwo niż nabożeństwo
Watykan od trzech dekad walczy „z” i „o” Opus Angelorum. Stowarzyszenie postawiło się poza Kościołem, wypaczając kult aniołów oparty o nieuznane wizje mistyczne. Popularność nadprzyrodzonych przekazów to efekt naszej chęci, by uzupełniać Objawienie. Czy zawsze musi prowadzić na manowce? – pyta w „Tygodniku Powszechnym” ks. Andrzej Draguła, członek Rady Naukowej Laboratorium WIĘZI.
Kongregacja Nauki Wiary po raz kolejny wypowiedziała się o sytuacji doktrynalnej i kanonicznej Opus Angelorum. Dokument, datowany na 2 października i ogłoszony w listopadzie, stwierdza, że Dzieło Aniołów podporządkowało się nauce Kościoła i stanowi obecnie publiczne stowarzyszenie wiernych. Jednocześnie przypomniano normy Kongregacji z lat 1983 oraz 1992, wzywające stowarzyszenie do porzucenia praktyk negowanych przez Kościół.
Z czym Watykan przez tyle lat walczył, żeby dziś ostrożnie ogłosić zwycięstwo?
Prywatna angelologia
Dziełu dały początek rzekome objawienia austriackiej gospodyni domowej Gabrieli Bitterlich (1896–1978), która miała wizje aniołów i demonów, poznawała ich nieznane imiona (412 aniołów i 243 demonów), funkcje czy podział na grupy. Wizjonerka zalecała poświęcenie się aniołom, tak by wierny nawiązał szczególny kontakt m.in. z aniołem stróżem. Na podstawie jej rękopisów stworzono teorię, że w celu dokonania się dzieła zbawienia ludzie muszą włączyć się w walkę aniołów z demonami przez wstąpienie do ruchu w tym celu powstałego: Opus Angelorum. Badacze widzą u Bitterlich wpływy literatury spirytystycznej i ezoterycznej, perskiego dualizmu, gnostycyzmu oraz żydowskiej kabały (wskazują na to choćby pochodzące z niej imiona niektórych aniołów).
Kongregacja interweniowała dwukrotnie. Najpierw stowarzyszenie miało dostosować się do nauki Kościoła, zaprzestać posługiwania się imionami aniołów z domniemanego objawienia, zachowywać przepisy liturgiczne, przede wszystkim dotyczące Eucharystii. Do błędnych praktyk zaliczono praktykowany w stowarzyszeniu „ślub milczenia”.
W kolejnym dekrecie czytamy, że „angelologia propagowana przez Opus Angelorum i wynikające z niej pewne praktyki są obce Pismu Świętemu i Tradycji, i dlatego nie może służyć za podstawę dla duchowości i działalności stowarzyszeń zaaprobowanych przez Kościół”. Kongregacja orzekła też, że teorie pochodzące z domniemanych objawień nie mogą być nauczane ani wykorzystywane, publicznie ani prywatnie. Przede wszystkim zaś zabroniła poświęcania się aniołom, udzielania sakramentów na odległość, a także włączania do liturgii i modlitw brewiarzowych zakazanych teorii i niewłaściwego stosowania egzorcyzmów.
Cały tekst można przeczytać tutaj.
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.