Komentarze
blog ogólny
Forum Romanum
15 listopada 2008
Grzegorz PacWspółczuję, ale nie mają prawa
"Mam nadzieję, że po raz kolejny podejmie próbę samobójczą i że tym razem mu się uda" - powiedziała żona jednego z policjantów zabitych przez więziennego strażnika, którego sąd skazał dziś na dożywocie.
Takich zdań żaden dziennikarz nie odważy się skomentować. W ogóle nikt ich nie komentuje. Pewnie niejeden ksiądz zapytany, co o tym sądzi, zacznie personalistycznie tłumaczyć o bólu człowieka, który trzeba zrozumieć
Ano trzeba. A my zwykle nie rozumiemy. Nie mamy podobnych doświadczeń, nie znamy tego bólu. Ale czy to naprawdę oznacza, że nie mamy prawa powiedzieć, co myślimy o takich zdaniach, które słyszymy w niemal każdej relacji spod sądowej sali?
Otóż mamy prawo! A nasza kultura za łatwo pozwala cierpiącym i skrzywdzonym na wszystko. Za łatwo, starając się odczuwać empatię, pozwalamy, aby ludzie mówili zdania takie jak to zacytowane na początku. Nikt i nic, żadna złość, żałoba i rozgoryczanie nie daje człowiekowi prawa mówić takich rzeczy!
Dlaczego o tym piszę? Bo mało co boli mnie tak bardzo, jak te relacje spod sądowych sal. Nie chcę przesadzać ani wpadać w emfazę, ale gdy słyszę te pełne nienawiści zdania, czuję ból niemal fizyczny. Chce mi się krzyczeć, a może bardziej płakać. I tak bardzo chciałbym wiedzieć, że ktoś jeszcze czuje to samo. Że ktoś - jak ja - słysząc to, myśli "współczuję, ale nie mają prawa".
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
2009-01-15 15:56:30 - ben
...na początku jest słowo.
2008-11-18 19:14:30 - Marianna
Panie Grzegorzu, dziekuje za te slowa. Dziekuje tez za odwage, ktora pozwolila je Panu wypowiedziec. Wspolczuje z Panem. Marianna.
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.