Komentarze

wróć do menu komentarzy

wróć do archiwum

blog ogólny

Forum Romanum

blog ogólny
12 stycznia 2012
ks. Andrzej Draguła

Reklamy z aureolą




Komisja Etyki Reklamy ma wyraźne braki w wiedzy teologicznej. Widać to na podstawie orzeczeń dotyczących dwóch reklam z aureolą w tle – pisze w „Tygodniku Powszechnym” ks. Andrzej Draguła, członek Rady Naukowej Laboratorium WIĘZI.

W spocie dezodorantów Axe „anioł” w wersji kobiecej łamie swoją aureolę, w reklamie mBanku aureolę zdejmuje sobie św. Krzysztof. Rada orzekła, że reklama z „anielicą” nie narusza norm Kodeksu Etyki Reklamy, a ta ze św. Krzysztofem – owszem. A mnie się wydaje, że jest dokładnie odwrotnie.

Narusza, nie narusza

Skarżący przeciwko reklamie ubezpieczeń OC i AC w mBanku wskazywali, że ośmiesza ona wizerunek św. Krzysztofa, czyniąc z niego „warchoła”. Jeden ze skarżących napisał, że to narusza jego uczucia religijne, „wykorzystanie postaci św. Krzysztofa budzi niesmak, wizerunek świętego nie powinien być środkiem do osiągania żadnych celów, zwłaszcza komercyjnych. Agencja reklamowa Ambasada wykazała brak szacunku dla chrześcijan”.

W wyjaśnieniu przesłanym do rady mBank odpowiedział: „Postać aktora wystylizowanego na świętego nie jest w spocie ukazana w złym świetle – jest to charyzmatyczny wędrowiec, który w reklamie ukazany jest jako mądry i znający życie człowiek, a więc nie można mówić o tym, że mBank w jakikolwiek sposób mógł kogoś urazić, pokazując »świętego« w złym świetle”.

Rada nie dała temu wiary i uznała, że skargi są zasadne, gdyż „postać św. Krzysztofa, która została wykorzystana w reklamie, to postać do której wierni Kościoła katolickiego się modlą. W dzień św. Krzysztofa wierni święcą pojazdy, wierząc, że (...) patron kierowców zapewni im bezpieczną jazdę”.

Z kolei w skardze przeciwko Unilever Polska sp. z o.o. w sprawie reklamy dezodorantu Axe Excite czytamy, że spot „ze spadającymi z nieba aniołami (upadły anioł to diabeł), które następnie rozbijają swoje nimby o ziemię oraz hasło »nawet anioły ulegną« bardzo mocno naruszają moje odczucia religijne, oraz negatywnie wpływają na wychowanie dzieci”.

W swoim wyjaśnieniu producent skupił się na zmianach, jakie daje się zauważyć w odbiorze postaci anioła: jego „motyw funkcjonuje już w kulturze masowej, a więc nawet jeżeli był on postrzegany kiedykolwiek jako motyw stricte religijny (...), to uległ on do pewnego stopnia sekularyzacji. Anioł stał się symbolem pewnych zjawisk postrzeganych w kategoriach świeckich – dobro, niewinność, opieka – a fakt, że zjawiska te są wspólne również z motywami religijnymi, nie jest postrzegany w społeczeństwie jako uzasadniający zamknięcie możliwości przedstawiania anioła jako symbolu również w kulturze masowej”.

Unilever wyjaśniał także, że przy produkcji tej reklamy przyjęto określone założenia: brak skojarzenia z konkretną religią czy wyznaniem; niewiązanie postaci „kobiet ze skrzydłami i aureolami stylizowanymi na »anielskie«” z elementami kultu, jak świątynia, sakramenty, postaci czy przedmioty religijne; weryfikacja, czy w danym kraju anioł wykorzystywany był już w kulturze masowej jako „świecka alegoria dobra, czystości”. Według producenta wszystkie te warunki wstępne zostały spełnione.

Cały tekst można przeczytać tutaj.



Komentarze:



Komentarze niepołączone z portalem Facebook

Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.

archiwum (236)

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?