Komentarze
blog ogólny
Forum Romanum

9 lipca 2014
Konrad SawickiNa progu wojny kulturowej
Gender, „Golgota Picnic”, Deklaracja wiary lekarzy, klauzula sumienia, sprawa Chazana – tych kilka spraw w ostatnich miesiącach przetoczyło się jak walec po polskim społeczeństwie. Perspektywy są marne: coraz więcej nas dzieli, coraz łatwiej okopujemy się na barykadach i niestety również coraz częściej normalny dialog zamieniamy w pyskówki czy też paszkwile. Wygląda to tak, jakbyśmy stali na progu wojny kulturowej – pisze na portalu Deon.pl Konrad Sawicki.
Do tej diagnozy przekonał mnie Tomasz Terlikowski. Gdy było już wiadomo, że władze Poznania i organizatorzy festiwalu Malta wycofali się z planu wystawienia sztuki Rodriga Garcii, szef portalu Fronda.pl na łamach „Rzeczpospolitej” zatryumfował niesmacznym felietonem o znamiennym tytule: Cieniasy z „Golgota Picnic”. Katolicki publicysta na łamach jednej z najważniejszych polskich gazet napisał z pogardą, że artyści oraz organizatorzy festiwalu „okazali się jednak cieniasami”. I nawet jeśli w tym tekście zwarł kilka faktycznie ciekawych spostrzeżeń, to niestety stał się jednym z tych, którzy konflikt eskalują.
Czego można się było spodziewać po tym i temu podobnych okrzykach tryumfu podszytych pogardą, jakie wydobyły się z katolickich środowisk? Że liberalna część społeczeństwa ukorzy głowy, przeprosi i sprawa się rozejdzie po kościach? Oczywiście, że tak stać się nie mogło. Po tamtej stronie też są fajterzy i hejterzy. I naturalnie obudzili się. Jest akcja, jest reakcja. Efekt mamy taki, że „Golgotę Picnic” wyświetlano na pokazach lub czytano publicznie już w około 30 miastach, a końca tego nie widać. Jedni zapowiadają, że będą pikietować i protestować, wykupywać bilety, zagłuszać modlitwą. Drudzy, że przed wprowadzaniem państwa wyznaniowego się nie ugną i o wolność wypowiedzi artystycznej będą walczyć dalej. A więc wojna.
Cały tekst można przeczytać na portalu Deon.pl
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.