Czytelnia
10 października 2012

Samokrytyka chrześcijańska stoi na pograniczu środków nadprzyrodzonych i przyrodzonych. Oczyszcza wewnętrznie i jest zarazem wielką siłą na zewnątrz. [...] na dalszą metę zawsze wzmacnia tego, który się jej nie obawia.
Hanna Malewska, O odpowiedzialności i inne szkice, Kraków 1987, s. 196.