Czytelnia
28 października 2011
Bóg wszystko stworzył z „liczbą, masą i miarą” i w ten sposób z chaosu uczynił kosmos, Piękno. Jednak piękno estetyki greckiej jest harmonią statyczną i powierzchniową, podczas gdy wizja chrześcijańska kieruje się ku dynamizmowi wewnętrznemu, ku znaczeniu Boskości w nieskończoności, gdyż Bożego Piękna nie da się odmierzyć i wychodzi ono poza wszystko to, co odmierzone i uporządkowane. Przerasta ono wszelką formę, ponieważ treść bierze górę nad wszystkim, może sięgnąć tego, co bezkształtne, i stworzyć swoją własną formę.
Paul Evdokimov, Świątynia, w: Sztuka ikony. Teologia piękna, s. 128.