Czytelnia
2 listopada 2011
W Piśmie Świętym nic nie dzieje się bez związku z Panem: ilekroć w Jego otoczeniu pada czyjeś imię, znaczy to, że ten człowiek dzieli Jego los. [...] W zależności od potrzeb dowiadujemy się o człowieku więcej lub mniej — akurat tyle, aby zarysować historię jego powołania. Wcześniejsze życie innych uczniów okrywa tajemnica; ale nawet te skąpe wzmianki, którymi dysponujemy, wystarczą dla podtrzymania naszej wiary: ich znaczenie dla nas aktualizuje się przez Pana, nabiera skutków eucharystycznych, gdyż wszystko, co wchodzi z Nim w styczność, nabiera przez Niego mocy przybliżania Go nam, On je wszak dźwiga i napełnia sobą.
Adrienne von Speyr, Trzy kobiety i Pan, s. 9.