Czytelnia

Mistyka i erotyka

Tomasz Ponikło

Antyestetyka porno

Dont watch porno,use your imagination!
(graffiti na wiadukcie kolejowym)

Felieton Umberto Eco „Jak rozpoznać film pornograficzny” z książki „Zapiski na pudełku od zapałek” można dziś traktować już tylko jak świadectwo wybitnego autora dane historii. Gdyby obecnie — dekadę po słynnym tekście — Eco poświęcił uwagę aktualnym produkcjom pornograficznym, rezultaty obserwacji zamieściłby jako finalny rozdział „Historii brzydoty”.

Współczesne porno wyciąga z człowieka to, co najgorsze — o ile jeszcze w ogóle pozwala widzieć w nim człowieka. Dziś jest krótko, szybko, w jak największym zbliżeniu. Dziś porno jest łatwo dostępne dla każdego, kto ma możliwość korzystania z internetu. Powstają pozory realności: „tak wygląda seks”. Porno zaczyna być tematem dla popkultury: o tym się rozmawia, można być związanym z pornobiznesem i branżą rozrywkową jednocześnie, bez szkody dla wizerunku.

Przedstawione niżej przykłady szokują, ale jak inaczej pokazać to, z czym można się w internecie spotkać dosłownie na wyciągnięcie ręki?

Jakościowa zmiana w pornografii

Najprostsza encyklopedyczna definicja pornografii mówi, że to pisma, filmy, wizerunki i inne przedmioty wykonywane i rozpowszechniane w celu wywołania u odbiorców podniecenia seksualnego (PWN). Problem zaczyna się razem z próbami rozgraniczania tego, co erotyczne od tego, co pornograficzne. Prawnicy muszą pracować nad subtelnościami w tej dziedzinie. Jedno stanowisko zakłada, że różnica tkwi w symulowaniu aktu seksualnego (erotyka) i jego faktycznym wykonaniu. Drugie skupia się na sposobie pokazywania narządów płciowych: jeżeli ukazane jest ich wzajemne zbliżenie, mamy do czynienia z pornografią.

Poniżej chcę skupić się na pornografii twardej, czyli takiej, która mocno przekracza subtelności erotyki. Interesują mnie zwłaszcza pornograficzne materiały audiowizualne zamieszczane w internecie oraz porno jako temat przekazów medialnych.

Dzisiejsza pornografia jest zdecydowanie inna od wcześniejszej. Wskazuje na to socjolog Lech M. Nijakowski w artykule „Pornografia internetowa jako zwierciadło społeczeństwa” („Studia Socjologiczne” 2007 nr 3). Niedawno doszło do przełomowego sprzymierzenia pornografii z rewolucją informatyczną1. Jak podkreśla Nijakowski, dzięki możliwościom globalnego oddziaływania, jakie udostępnia internet, pornografia przeszła zasadniczą zmianę jakościową. Dopiero teraz stał się możliwy jej odbiór w przestrzeni intymnej. Odbiorcy w znacznie większym stopniu niż kiedykolwiek wcześniej tworzą lub współtworzą jej treść. Tym samym pornografia stała się specyficznym zwierciadłem nowoczesnych społeczeństw. Odbija to, co w nich tkwi — lęk, frustrację, kompleksy, kłopoty z tożsamością.

Pornografia, jaką tu przedstawiam, przekracza wyobrażenia większości ludzi, którzy z niej nie korzystają — właśnie ze względu na tę jakościową zmianę, jaką wprowadziły możliwości internetu. Czy o tym opowiadać? Tak, bo stawka jest bardzo wysoka. Ta pornografia łatwo trafia do młodych ludzi, którzy są dopiero na etapie odkrywania swojej seksualności. Wystarczy, że mają dostęp do internetu. Wielokrotnie już pisano, że porno poniża godność człowieka (przede wszystkim kobiety), wypacza istotę miłości i aktu seksualnego, zaprzecza wolności, może prowadzić do patologii życia seksualnego i prowokować przemoc — ale to tylko słowa. Natomiast współczesna pornografia prezentuje pełne poniżenie, ograniczenie woli i zdeformowanie miłości jako „normalne” atrybuty życia seksualnego. Autorzy filmów pornograficznych dokładają wszelkich starań, żeby przekonać odbiorcę: tak jest naprawdę. Jak skuteczni są pod tym względem — widać w serwisach z nadsyłanymi własnymi, amatorskimi nagraniami porno

Łechtaczka w miejscu migdałka

Nie wnikając w dyskusję na temat zależności między rewolucją seksualną a rozwojem pornografii, trzeba dostrzec, że to pod koniec lat sześćdziesiątych nastąpiły w licznych krajach zmiany prawne dotyczące treści pornograficznych, ułatwiające ich dystrybucję. Wtedy zaczęto „oswajać” pornografię w przestrzeni publicznej — wyprowadzać ją ze sfery silnego tabu pozostającego poza dyskusją do sfery tabu dyskutowanego i kwestionowanego. A w roku 1972 było już możliwe w USA wprowadzenie do kinowej dystrybucji filmu porno.

1 2 3 4 5 6 następna strona

Mistyka i erotyka

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?