Czytelnia

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke, Awanturnicy Tokarczuk i Wojtyła. Polityka PRL wobec Kościoła katolickiego 1975-1977 na podstawie akt Urzędu do Spraw Wyznań, WIĘŹ 2008 nr 7-8.

Przebieg tej i podobnych rozmów z abp. Casarolim budował we władzach PRL przekonanie, że znajdują u niego pełne zrozumienie, a nawet mają w nim sojusznika, zatem bardzo realne są widoki na nawiązanie stosunków z Watykanem bez potrzeby poszerzania praw Kościoła w Polsce. Co więcej były podstawy do przekonania, że Watykan w imię realizacji strategii Casarolego zapłaci cenę w postaci usunięcia z urzędu biskupa Ignacego Tokarczuka, co byłoby zasadniczej wagi precedensem, wybitnie osłabiającym Episkopat Polski. Trzeba też podkreślić, że w tym negatywnym kontekście pojawiało się — nie po raz pierwszy — tylko jedno jeszcze nazwisko polskiego hierarchy, kard. Karola Wojtyły. Wprawdzie władze nie stawiały postulatu usunięcia go z urzędu, ale nie ukrywały, że z ich punktu widzenia jest to po Tokarczuku, personalny problem numer dwa.

W reakcji na powiązania środowisk Znaku z KOR, czego wyrazem była m.in. głodówka w kościele św. Marcina, zapadła też decyzja o zablokowaniu Seminarium Oświęcimskiego. Był to cykl trwających od 1972 r. spotkań dyskusyjnych katolików polskich — intelektualistów i duchownych z kręgu środowisk Znaku — z niemieckimi intelektualistami i duchownymi. Tematem był problem niemieckiej odpowiedzialności i win za zbrodnie wojenne na Polakach rozpatrywany w kontekście potrzeby dialogu i pojednania polsko-niemieckiego.

Ta ważna w perspektywie relacji polsko-niemieckich inicjatywa została zablokowana przez władze PRL w czerwcu 1977 r. W porozumieniu z Departamentem IV MSW i Departamentem IV MSZ Urząd do Spraw Wyznań 11 czerwca postanowił nie wyrazić zgody na udział strony polskiej w przygotowywanym na jesień kolejnym seminarium. Prócz negatywnej oceny przebiegu debat, nie dość — zdaniem władz — podkreślających winy Niemców, wskazywano i aspekt wewnątrzpolski: zawężenie kontaktów strony niemieckiej reprezentowanej przez przedstawicieli różnych środowisk katolickich i naukowych do spotkań tylko z jednym, opozycyjnym środowiskiem, które w dodatku przedstawia się jako autentyczna reprezentacja całego środowiska katolickiego w Polsce — siłą rzeczy powoduje, że sprawy polskie są naświetlane jednostronnie, zgodnie wprawdzie z racjami grupy, ale nie z interesami PRL. Dalsze kontynuowanie seminarium, przy umacnianiu się wyżej przedstawionych tendencji, uznać należy za nieprzydatne. Jako alternatywę widziano skompletowanie strony polskiej do rozmów z Niemcami spośród działaczy PAX, ChSS i Pol-KIK23.

Wyrazem pewnej determinacji, z jaką walczono wówczas z ruchem Znak, była również notatka Kazimierza Kąkola przesłana 6 lipca 1977 r. do wiceministra spraw wewnętrznych Bogusława Stachury zawierająca propozycje w sprawie położenia kresu dalszemu sprawowaniu funkcji redaktora naczelnego przez B. Cywińskiego i T. Mazowieckiego24. W archiwum Urzędu zachowało się jedynie pismo przewodnie, a nie sama notatka, trudno więc zreferować treść propozycji zmierzających do usunięcia z funkcji naczelnych redaktorów miesięczników „Znak” i „Więź”.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?