Czytelnia

Benedykt XVI

bp Andrzej Czaja

ks. Andrzej Czaja, Benedykta XVI wizja Kościoła jako komunii, „Studia Koszalińsko-Kołobrzeskie”, 13 (2008), s. 47–58.

2.1. Prymat komunii z Bogiem: Udział w Chrystusie przez Ducha

U źródła urzeczywistniania się kościelnej komunii jest udział człowieka w życiu Bożym, którego możliwością jest otwarta na każdego, zupełnie jednorazowa bosko-ludzka komunia, doskonale zrealizowana w Chrystusie. Poprzez trwanie w Chrystusie realizuje się nasza więź z Bogiem i więź między ludźmi. Dlatego w Deus caritas est (nr 1) papież stawia mocną tezę: „U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, ale spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie”.

Papież wyjaśnia: „Wspólnota z Bogiem powstaje za pośrednictwem wspólnoty Boga z ludźmi, którą reprezentuje Chrystus w samej swej osobie. Spotkanie z Chrystusem tworzy wspólnotę z nim samym, a przez to również z Ojcem w Duchu Świętym; w tej wspólnocie jednoczą się ludzie wzajemnie ze sobą”23. Na innym miejscu pisze: „Kościół powstał i realizuje się przez to, że Pan komunikuje się z ludźmi, że wchodzi z nimi w komunię i w ten sposób doprowadza ich do komunii między sobą. Kościół jest komunikowaniem się Pana z nami, które stwarza od razu prawdziwe komunikowanie się ludzi między sobą”24. Dlatego, wnioskuje, kiedy mówi się o komunii Kościoła trzeba mieć na uwadze „dynamiczny proces horyzontalnego i wertykalnego zjednoczenia. [...] przyjmując za punkt wyjścia napędową siłę zjednoczenia wertykalnego, można osiągnąć zjednoczenie horyzontalne, zjednoczenie rozdartego rodzaju ludzkiego”25.

To znaczy, że w urzeczywistnianiu się kościelnej komunii „na pierwszym planie nie stoi zgrupowanie ludzi, tylko dar Boży, który człowieka zwraca ku nowemu istnieniu, którego sam sobie dać nie może, ku wspólnocie, którą może jedynie przyjąć”26. Tym darem jest najpierw Jezus Chrystus. W Nim realizuje się cała specyfika nowotestamentalnej rzeczywistości — nieznana Staremu Testamentowi komunia między Bogiem i człowiekiem w osobie i przez osobę Jezusa Chrystusa27. Izrael znał jedynie przymierze (berith) z Bogiem, a określenia „komunia” (chaburah) używał wyłącznie dla wyrażenia relacji międzyludzkich. Filozofia i mistyka hellenistyczna mówiła o komunii między bóstwami i ludźmi, której celem jest zjednoczenie aż po utratę własnej tożsamości. „W Jezusie natomiast pojawia się coś absolutnie nowego: jedyny Bóg wchodzi rzeczywiście w komunię z ludźmi przez to, że wciela się w naturę ludzką. W Nim — stwierdza papież — odkrywamy tę alchemię, która byt ludzki przetapia w byt Boży”28.

Natomiast za sprawą Ducha Świętego, innego Parakleta, który jest wielkim darem Zmartwychwstałego29, zrealizowane w Chrystusie wspólne bycie Boga i człowieka jest tak otwarte, że może się na wszystkich rozszerzyć i może zespalać rodzaj ludzki w jedno. Dzięki potędze Jego działania w Chrystusie i w historii, poprzez umożliwianie spotkania z Chrystusem, uzdalnianie człowieka do przyjmowania Chrystusa i jego darów, Duch Święty sprawia, że uwielbiony Chrystus nie istnieje jako idea, lecz wraz z innymi, wraz z trwałą, ponadczasową wspólnotą, która jest Jego Ciałem30. Jako taka eklezjalna komunia oznacza jedność tych wszystkich, którzy otrzymali jednego Ducha i mają w nim udział; jest siedliskiem wspólnego doświadczenia Ducha, miejscem szczególnego Jego działania w świecie31.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Benedykt XVI

bp Andrzej Czaja

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?