Czytelnia

Dialog chrześcijańsko-żydowski

ks. Grzegorz Ignatowski, Odkrywanie Izraela. Chrześcijańska teologia współczesnego judaizmu, WIĘŹ 2008 nr 1.

Najwyraźniej jednak opinie wśród teologów i ekspertów watykańskiej Komisji musiały być podzielone i wielu z nich chciało, aby dokument poszedł odważniej naprzód. Podczas prac nad „Wskazówkami i sugestiami” w prasie amerykańskiej ukazał się jeden z projektów przyszłego tekstu, w którym wypowiedź na temat judaizmu pobiblijnego jest i znacznie obszerniejsza, i napisana w pozytywniejszym duchu. Czytamy w nim, że w Kościele ciągle wzrasta wiedza na temat miejsca, jakie zajmuje współczesny judaizm w historii zbawienia. Żydzi nie są postrzegani przez wyznawców Chrystusa tylko jako lud, który w swojej historii spotykał i doświadczał obecności Boga, lecz ciągle trwa w przymierzu przez Niego ustanowionym. Bóg – czytamy – ofiarował swojemu ludowi Torę, skierował do niego trwające na wieki słowo – niewyczerpane źródło duchowego życia i modlitwy.

Ponadto projekt wypowiadał się na temat relacji między przymierzem a ziemią Izraela: Żydzi ciągle wykazują na tysiące sposobów swoje przywiązanie do ziemi obiecanej ich przodkom od dnia powołania Abrahama5. Projekt zachęca też chrześcijan, aby starali się zrozumieć i uszanowali religijne znaczenie owej więzi między ludem a ziemią i wzywa, aby w tej perspektywie rozpatrywać istnienie Państwa Izrael. Nie znaczy to jednak wcale – zastrzegają autorzy projektu – że wypowiadając się w tej kwestii, watykańska Komisja dokonuje jakiekolwiek osądu politycznych i historycznych wydarzeń związanych z istnieniem państwa żydowskiego.

Interesująca jest wreszcie wypowiedź na temat samego judaizmu: Historia judaizmu nie skończyła się wraz ze zburzeniem Jerozolimy, lecz ciągle się rozwija w bogatej duchowej tradycji6. W projekcie brak niefortunnego stwierdzenia, że judaizm po przyjściu Chrystusa nabrał zupełnie odmiennego sensu, które znalazło się w tekście ostatecznym i za który „Wskazówki i sugestie” były krytykowane.

Przypomnijmy w tym miejscu, że współcześni Żydzi, religijni i poszukujący, kontestatorzy wiary i jej gorliwi wyznawcy, określają swoją tożsamość w odniesieniu do Państwa Izrael i Holokaustu. Jest w pełni zrozumiałe, że uchwalony w końcu 1974 roku dokument, który pominął zupełnie zagadnienie więzi między przymierzem a ziemią, a także nie zwrócił uwagi na istnienie Państwa Izrael, spotkał się z negatywnym przyjęciem ze strony żydowskiej7. Brak aprobaty dla tekstu watykańskiego spotęgowany był również tym, że dobrze znano omówiony krótko wcześniejszy projekt dokumentu.

Milowe kroki

Na usprawiedliwienie watykańskiej Komisji dodajmy, że jej członkowie usunęli uwagi na temat więzi między przymierzem a ziemią Izraela oraz stwierdzenia dotyczące państwa żydowskiego ze względu na polityczne napięcie na Bliskim Wschodzie. Podobnie jak wówczas, tak i dzisiaj pozytywne wypowiedzi na temat Państwa Izrael, pomimo postępującego ciągle procesu pokojowego, są kontestowane, a niekiedy wywołują gwałtowną reakcję ze strony jego przeciwników. A na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku sytuacja była bardzo napięta. Obrazują ją dobrze reakcje na dokument opublikowany w kwietniu 1973 roku przez Konferencję Episkopatu Francji „Postawa chrześcijan wobec judaizmu”. Biskupi francuscy podkreślili, że judaizm jest czymś więcej niż jedną z wielu religii pozachrześcijańskich, ponieważ to dzięki Żydom wiara w Jedynego Boga weszła na stałe w dzieje całej ludzkości. W tekście zachęca się chrześcijan, aby nie patrzyli na judaizm jako relikt przeszłości, lecz na tętniącą życiem rzeczywistość religijną. Stawiane są tam też ważne pytanie na temat aktualnej misji narodu żydowskiego w Bożym planie zbawienia, przypomina się, że przymierze zawarte z ludem żydowskim nie zostało nigdy odwołane. Żydzi mają do spełnienia misję, a jest nią „uświęcenie Imienia Bożego”, którą realizują w modlitwie synagogalnej. Tekst francuski zaznacza, że więź między przymierzem a ziemią Izraela jest darem samego Boga, w dokumencie czytamy jednak, że chrześcijanie nie powinni wypowiadać się na temat politycznego znaczenia powrotu Żydów do własnej państwowości, nie można im jednak odmówić prawa do samodzielnego istnienia politycznego. Te właśnie elementy zawarte w wypowiedzi biskupów francuskich spotkały się z żywą krytyką ze strony przeciwników istnienia państwa żydowskiego – swoją dezaprobatę wyrazili: Synod Kościoła melchickiego, Konferencja Biskupów Afryki Północnej, jezuici z Libanu, a także znany teolog, potem kardynał Jean Daniélou, a nawet Jasir Arafat8.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 następna strona

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?