Czytelnia

Cezary Gawryś

Cezary Gawryś, Ciemna i jasna strona Kościoła, WIĘŹ 2000 nr 4.

Niesłychane znaczenie ma to, że aktu przeprosin za winy Kościoła dokonał sam papież w towarzystwie kardynałów kurii rzymskiej, a więc bezdyskusyjnie najwyżsi przedstawiciele Kościoła. Teologowie bowiem na przestrzeni wieków wielokrotnie i wyraźnie wypowiadali się na temat grzeszności Kościoła i obecności zła w Kościele, natomiast wypowiedzi hierarchii na temat błędów Kościoła były, aż do pontyfikatu Jana Pawła II, bardzo rzadkie. Papieżom i biskupom słowo „przepraszamy” nie mogło jakoś przejść przez usta (chlubnym wyjątkiem jest słynny list biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku). Powściągliwość tę tylko częściowo da się wytłumaczyć sytuacją Kościoła katolickiego w czasach nowożytnych, gdy stał się on przedmiotem krytyki z wielu stron. W nielicznych wypowiedziach hierarchów (na przykład na Soborze Trydenckim) stanowisko było niezmienne i precyzyjne: uznawano błędy osób, nawet przedstawicieli hierarchii, odmawiano natomiast możliwości przypisania jakiejkolwiek ułomności Kościołowi jako takiemu. Kiedy porównamy tamte wykrętne i lakoniczne wypowiedzi z aktem skruchy z 12 marca, dostrzegamy przepastną różnicę!

Tym razem nie była to jakaś oschła deklaracja wobec świata, nie było to wypowiedzenie werdyktu wszechwiedzącej instancji rozróżniającego między winą i niewinnością Kościoła, lecz akt autentycznie religijny, dokonany na kolanach, przed wizerunkiem Ukrzyżowanego. Był to akt skruchy i wyznania win oraz prośba o przebaczenie, skierowana do Najświętszego Boga, a także do wszystkich ludzi. Wyznanie win było szczere, i nikt nie może mieć wątpliwości, o jakie winy chodzi. Znajdujemy tu cały rejestr grzechów Kościoła – ludzi Kościoła, a więc hierarchii, a także wszystkich chrześcijan, bo przecież my wszyscy jesteśmy Kościołem. Zostały one nazwane po imieniu jako: zaprzeczanie wyznawanej wierze i świętej Ewangelii, posługiwanie się w imię wiary i moralności metodami nieewangelicznymi. Za winy Kościoła uznano także: praktykę nietolerancji, grzechy rozrywające jedność Ciała Chrystusa i raniące braterską miłość, wzajemne potępianie się i zwalczanie chrześcijan, cierpienia zadawane Żydom (których Papież nazywa tak pięknie „potomstwem Abrahama” oraz „ludem przymierza i błogosławieństw”). Kolejne wyznane winy to pycha, nienawiść, żądza panowania nad innymi, niechęć do wyznawców innych religii, do słabszych grup społecznych, takich jak imigranci i Cyganie, sprzeniewierzanie się Ewangelii, uleganie logice przemocy, gwałcenie praw ludów i narodów, pogarda dla innych kultur i tradycji religijnych, poniżanie i dyskryminowanie kobiet, dawanie biernego przyzwolenia złu, spychanie innych na margines, poza nawias społeczeństwa, dyskryminacja z powodu różnic rasowych albo etnicznych, stosowanie przemocy wobec niepełnoletnich, zabijanie dzieci w łonie matki.

To wyznanie win było wstrząsające, ale nie przygnębiające, ponieważ łączyło się z ufnym błaganiem Boga, naszego Ojca, miłosiernego i litościwego, aby wejrzał na skruchę swojego ludu, który pokornie wyznaje swe winy, i okazał mu swoje miłosierdzie (...) abyśmy dokonali prawdziwego oczyszczenia pamięci, uznając z pokorą winy przeszłości, i weszli na drogę szczerego nawrócenia. Wyznanie win przeszłości nie ma więc na celu pognębienia Kościoła, ale jego nawrócenie. Ma sprawić, aby chrześcijanie byli prawdziwymi świadkami Boga pośród ludzi oraz szukali prawdy i krzewili ją łagodnie i z miłością, w przekonaniu, że prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko mocą samej prawdy, aby wszyscy chrześcijanie, pojednani z Bogiem i ze sobą nawzajem, połączeni w jedno ciało i jednego ducha, mogli na nowo przeżyć radosne doświadczenie pełnej komunii, aby tworzyli trwałą więź braterstwa z ludem przymierza...

poprzednia strona 1 2 3 następna strona

Cezary Gawryś

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?