Czytelnia

Kościół w Polsce

Sekularyzacja

Zbigniew Nosowski

Zbigniew Nosowski, Czy Polska jest (jeszcze) krajem katolickim?, WIĘŹ 2003 nr 5.

Teoretycy sekularyzacji coraz bardziej wycofują się z myślenia jednokierunkowego, uznając, że nie ma w tej dziedzinie determinizmów. Dotychczasowy brak kryzysu praktyk religijnych w Polsce pozwala przypuszczać, że nawet jeśli się on tu pojawi, to nie będzie miał charakteru gwałtownego – jak to było w kanadyjskim Quebecu czy w niektórych regionach Europy, gdzie w ciągu jednego pokolenia świątynie opustoszały.

Socjologowie coraz częściej mówią obecnie o tym, że odchodzenie od religii nie jest procesem nieuchronnym. Pod redakcją Petera Bergera w 1999 roku wyszła książka „Desekularyzacja świata”, a w niej m.in. artykuł Grace Davie pt. „Europa – wyjątek, który potwierdza regułę”. Brytyjska autorka przekonywała, że europejska (czytaj: zachodnioeuropejska) tendencja sekularyzacyjna jest już oceniana przez wielu socjologów nie jako laboratorium przyszłości świata, lecz jako sytuacja wyjątkowa i niepowtarzalna. Grace Davie wydała ostatnio książkę na ten sam temat, zatytułowaną „Europe: The Exceptional Case” [Europa: przypadek wyjątkowy], a trzeba dodać, że jest ona przewodniczącą komitetu socjologii religii Międzynarodowego Towarzystwa Socjologicznego.

Zresztą nawet w Europie tendencje się odwracają, np. Bruksela stała się obecnie najbardziej religijnym regionem w Belgii. Nie świadczy to jednak o odradzaniu się chrześcijaństwa, lecz o obecności muzułmanów. Belgijski socjolog, jezuita Jan Kerkhofs, zwraca uwagę, że w wielu brukselskich szkołach podstawowych 90% dzieci to muzułmanie. W Europie Zachodniej rodzą się też inne zainteresowania duchowe, które nie prowadzą do religii tradycyjnych – np. we Francji liczba księży jest dzisiaj czterokrotnie niższa od liczby wróżbitów przepowiadających przyszłość…

Sytuacja, z jaką mamy do czynienia w Europie, nie jest – według Kerkhofsa – końcem religii ani końcem chrześcijaństwa. Jej przejawem (a może rezultatem?) są poważne przemiany wewnątrz poszczególnych nurtów chrześcijaństwa. Francuski protestancki socjolog religii, Jean-Paul Willaime, twierdzi, że następuje powolna protestantyzacja katolicyzmu; protestanci zaś zmierzają ku nieokreślonemu agnostycyzmowi.

Wśród socjologów panuje natomiast zgoda co do nieuchronności procesu indywidualizacji wiary. Ale już z oceną jego konsekwencji bywa różnie. Niektórzy uważają, że prowadzi on do zaniku wiary czy jej całkowitej prywatyzacji. Inni zaczynają jednak dostrzegać, że indywidualizacja – czyli proces przechodzenia od wiary tradycyjnej do wiary z wyboru – nie musi oznaczać osłabienia społecznej roli wiary. Nawet jeśli bowiem nieco spadną liczbowe wskaźniki deklaracji wiary czy praktyk, to zmienia się jakość wiary tych, którzy – już świadomie, „z wyboru”! – trwają przy Bogu i Kościele. Grace Davie twierdzi, że wybór wiary lub niewiary dokonuje się prywatnie, lecz konsekwencje takiej decyzji nie są już prywatne. Przekonuje ona, że ci, którzy na serio opowiadają się dzisiaj za wiarą, będą raczej zabiegali o to, aby ich głos był coraz bardziej słyszalny publicznie.

Proces indywidualizacji wiary – jeśli spotka się z odpowiednią ofertą duszpasterską – może zatem doprowadzić do jej pogłębienia i umocnienia. Podobnie twierdzi w Polsce ks. Janusz Mariański: można równolegle budować obydwie formy społecznego funkcjonowania Kościoła: ludowego i wspólnotowego. Rozwijający się Kościół wspólnotowy nie musi być zagrożeniem dla Kościoła ludowego, może być raczej jego wzmocnieniem.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna strona

Kościół w Polsce

Sekularyzacja

Zbigniew Nosowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?