Czytelnia

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke, Droga do Okrągłego Stołu, WIĘŹ 2000 nr 4.

Pod koniec sierpnia w relacjach między przedstawicielami władz, Kościoła i „Solidarności” ujawniły się obszary sporne (pluralizm związkowy, w tym zwłaszcza legalizacja „Solidarności”) i punkty zbieżne (pakt antykryzysowy, udział opozycji w Sejmie). Kościół zdecydowanie opowiedział się za zebraniem okrągłego stołu, udzielił wsparcia stronie solidarnościowej i jakby wziął ją pod opiekę („namaszczenie”). Jednocześnie odrzucił możliwość zawarcia jakiegoś odrębnego paktu między Episkopatem a rządem.

26 sierpnia 1988 roku, w przeddzień zapowiedzianego Plenum KC, gen. Czesław Kiszczak w krótkim wystąpieniu telewizyjnym, zauważając, że „nielegalne strajki” wygasają, ale nurtujące załogi problemy pozostały, oświadczył: Zostałem upoważniony, jako przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Przestrzegania Prawa, Porządku Publicznego i Dyscypliny Społecznej, aby odbyć w możliwie szybkim czasie spotkanie z przedstawicielami różnorodnych środowisk społecznych i pracowniczych. Mogłoby ono przyjąć formę „okrągłego stołu”. Generał wykluczył jednocześnie możliwość udziału w rozmowach osób odrzucających porządek prawny i konstytucyjny PRL.37

Zebrane 27 i 28 sierpnia Plenum KC PZPR zostało więc postawione przed faktem dokonanym. Podjęte decyzje wyjaśnił w specjalnym referacie Józef Czyrek. Zaproponował opozycji miejsce w Sejmie, który byłby wyrazem „koalicji reform i odnowy”. Wspólny program wyborczy miała opracować Rada Porozumienia Narodowego, która mogłaby powstać w wyniku debat Okrągłego Stołu. Rada miałaby rozważyć zmiany w ordynacji wyborczej, powołanie drugiej izby parlamentu, utworzenie urzędu prezydenta. Perspektywę pluralizmu związkowego sekretarz KC odrzucił jednak zdecydowanie (co może być zaskakujące, jeśli porówna się opinie wypowiedziane na zebraniu Biura Politycznego tydzień wcześniej). Jaruzelski podzielił opozycję na „konstruktywną”, z którą należy prowadzić dialog, oraz „destruktywną”, która z dialogu będzie wyłączona. Mimo oporu znacznej części członków KC, nie pozostało im nic innego, jak zaakceptować decyzję najwyższych władz partii.38 Złożone już oficjalnie propozycje Jan Skórzyński ocenia jako „ucieczkę do przodu” — reformę systemu politycznego idącą dalej niż oczekiwania opozycji w zamian za rezygnację z odrodzenia „Solidarności”.39

Przymiarki i manewry

Spotkanie Lecha Wałęsy z gen. Kiszczakiem 31 sierpnia w Warszawie dla przeciętnego obywatela było widomym znakiem, że naprawdę coś się zmienia. W rozmowie Kiszczak uzależnił rozpoczęcie debat przy okrągłym stole od wygaszenia strajków. Przedstawił Wałęsie zarys tematyki obrad, akcentując zapowiedziane na Plenum zmiany polityczne. Mówił, że do rozmów będą zaproszeni ludzie „Solidarności”, ale bez „Solidarności”, i to jedynie ci, którzy nie kwestionują istniejącego porządku prawnego. Generał wykluczył możliwość odejścia od zasady „jeden związek w jednym zakładzie pracy.” Wałęsa zobowiązał się do wygaszenia strajku, ale zaznaczył: Sprawy „okrągłego stołu” są ważne, ale najważniejsza jest sprawa „Solidarności”, a potem pluralizmu.40 Główna oś sporu została więc jasno określona. Jak ujął to na posiedzeniu Sekretariatu KC PZPR 1 września Stanisław Ciosek: Gra, jaką prowadzimy, polega na tym, aby skłonić stronę przeciwną [do] wycofania się z pluralizmu związkowego i przejście na płaszczyznę pluralizmu społecznego.41

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 następna strona

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?