Czytelnia

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Modlitwa

abp Henryk Muszyński, Jak się modlimy za Żydów, WIĘŹ 2009 nr 3.

Oficjalnym i obowiązującym tekstem w Kościele rzymskokatolickim jest tekst łaciński. Przyznaję, że w całym roku liturgicznym jest to jedyny moment, kiedy zmieniam oficjalny polski przekład tekstów liturgicznych — tłumaczenie jest bowiem wyjątkowo błędne. Proszę też innych, aby dokonywali takiej zmiany. Kilkakrotnie zwracałem się do członków Komisji Liturgicznej Episkopatu o korektę przekładu — jak do tej pory bezskutecznie2.

Nowa modlitwa w liturgii trydenckiej

Wydawało się, że sprawa jest załatwiona, ale problem odżył ponownie, gdy Benedykt XVI w 2008 roku podjął decyzję o „uwolnienie” liturgii trydenckiej i wprowadzeniu jej jako „nadzwyczajnej formy” rytu rzymskiego.

Z oczywistych powodów treść wielkopiątkowej modlitwy za Żydów w liturgii trydenckiej była dzisiaj nie do przyjęcia. Dlatego za osobistą interwencją papieża, modlitwa za Żydów zawarta w przedsoborowym Mszale Rzymskim z 1962 roku została zmieniona. W miejsce inwokacji o nawrócenie Żydów (pro conversione Iudaeorum) użyto sformułowania: Oremus et pro Iudaeis, czyli „Módlmy się także za Żydów”. Tekst łacińskiej modlitwy w tłumaczeniu polskim brzmi zaś następująco:

„Módlmy się za Żydów, aby Bóg i Pan nasz oświecił ich serca, aby poznali Jezusa Chrystusa, Zbawiciela wszystkich ludzi.

Wszechmogący, wieczny Boże, który chcesz, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy, spraw łaskawie, aby cały Izrael został zbawiony, kiedy wszystkie narody wejdą do Twego Kościoła”.

Wyraźnie obecna jest tu zatem perspektywa eschatologiczna. Pomimo to poprawiona modlitwa za Żydów wzbudziła zaniepokojenie, a nawet sprzeciwy różnych środowisk żydowskich, a także dyskusje w środowiskach katolickich.

Reakcje żydowskie oscylowały pomiędzy krytyką i oburzeniem a zrozumieniem. Głos w tej sprawie zabrali dwa kolejni naczelni rabini Rzymu: poprzedni zasłużony Elio Toaff i obecny Riccardo Di Segni. Pierwszy w wywiadzie udzielonym agencji ANSA mówił: „Każdy może się modlić jak chce, nie znaczy to jednak, że mam być zadowolony, jak modli się o nasze nawrócenie. [] Jak mógłby były rabin Rzymu być zadowolony z modlitwy, której celem jest nawrócenie Żydów?”3. Rabin Riccardo Di Segni stwierdził natomiast, że „modlitwa za Żydów przypomina, co prawda, o szacunku i miłości we wzajemnych relacjach, nie zmienia to jednak jej istoty, że ciągle zawiera ona prośbę o ich nawrócenie”. Podkreślił on, że Żydzi ze swej strony „nigdy nie żądali od chrześcijan nawrócenia. Natomiast modlitwa o nawrócenie Żydów stale łączyła się z naciskiem misyjnym ze strony chrześcijańskiej”.

Włoskie zgromadzenie rabinów wyraziło swoje oburzenie z powodu nowego tekstu modlitwy. Ich zdaniem, także ten tekst przedstawia Żydów jako zaślepionych w obliczu prawdy wiary, która pozostaje w wyłącznym posiadaniu Kościoła katolickiego. Stwierdzenie to jest, co prawda, wyrażone obecnie w sposób mniej wyraźny niż pooprzednio, ale co do istoty się nie zmienia.

Poważne zastrzeżenia zgłosił także dyrektor amerykańskiej Ligi przeciw Zniesławieniu Abraham Foxman. W liście skierowanym do papieża Benedykta XVI napisał, iż jest oburzające, że Żydzi zostali ponownie wezwani do porzucenia własnej tożsamości i do tego, by zrezygnowali z właściwego im stylu życia. Jego zdaniem, takie stanowisko jest sprzeczne z soborową deklaracją Nostra aetate.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Modlitwa

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?